menu

Ruch - Wisła LIVE! Walka o europejskie puchary z licencjami w tle

19 maja 2014, 13:23 | Konrad Kryczka

W ostatnim meczu 34. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Ruch Chorzów podejmuje przy Cichej Wisłę Kraków. Obie drużyny walczą o europejskie puchary, więc spotkanie pomiędzy nimi powinno być emocjonujące.

Ruch zagra w Chorzowie z Wisłą Kraków
Ruch zagra w Chorzowie z Wisłą Kraków
fot. Andrzej Banaś / Gazeta Krakowska

Ekstraklasową kolejkę kończymy w poniedziałek meczem, który spokojnie można nazwać spotkaniem o europejskie puchary. Zarówno Ruch, jak i Wisła mają na nie spore szanse, o ile oczywiście do końca sezonu będą grały na odpowiednim poziomie. Teraz jednak mecz między nimi, który będzie miał dla tej sprawy duże znaczenie. W kwestii gry jednej z tych drużyn w europejskich rozgrywkach są jednak dwa problemy. Pierwszy to oczywiście inne drużyny z grupy mistrzowskiej, które mają chrapkę na pokazanie się w Europie. Drugi to licencja na grę w europucharach. Tej ani Ruch, ani Wisła nie dostały. A czy ją otrzymają po odwołaniu, to się dopiero okaże.

Nie ma jednak co tak daleko wybiegać w przyszłość. Dla obu ekip liczy się najbliższy mecz. Pewniej powinni do niego podchodzić gospodarze. Ruch gra u siebie, jest wyżej w tabeli, w tym sezonie ugrał na Wiśle 4 punkty. Do tego podopieczni Jana Kociana w poprzedniej kolejce zgarnęli pełną pulę, pokonując 3:1 Zawiszę. Gorzej mają się w Krakowie. Wisła po to dwa tygodnie temu przejechała się 5:0 po Pogoni, aby tydzień później doświadczyć porażki w takim samym wymiarze w Warszawie. Zresztą, generalnie zeszłotygodniowa kolejka była kiepska dla obu krakowskich drużyn.

Franciszek Smuda wiosną może tylko narzekać, że co mecz mu kogoś brakuje. A to ktoś akurat uda się na urlop kartkowy, a to ktoś inny zasiedzi się u lekarza. Generalnie, sytuacja nie do pozazdroszczenia. Na dzisiejsze spotkanie gotowy jest już Łukasz Garguła, ale wykurować nie zdołał się Gordan Bunoza. Kontuzja zatrzymuje również Arkadiusza Głowackiego, który być może nie zagra do końca sezonu. Lepszą sytuację ma Jan Kocian. Słowacki szkoleniowiec może cieszyć się zwłaszcza z tego, że Filip Starzyński tydzień temu udowodnił, że powoli wraca do formy z jesieni. Trener Ruchu nie ma też w zespole szpitala, choć nie może skorzystać ze wszystkich piłkarzy. Z powodu urazów niezdolni do gry Jakub Kowalski, czy Daniel Dziwniel.

W dzisiejszym spotkaniu szansę powinni dostać zawodnicy, którzy mieli okazję przywdziewać koszulki zarówno Ruchu, jak i Wisły. Wiślacką przeszłość (niekoniecznie debiut w pierwszej drużynie) w zespole „Niebieskich” mają tacy gracze, jak Marek Zieńczuk, Łukasz Surma, Adrian Mrowiec, Sebastian Janik, czy Piotr Stawarczyk. Z kolei w „Białej Gwieździe” jest jedna osoba, która reprezentowała kiedyś chorzowski klub. Chodzi o Łukasza Burligę. A trzeba pamiętać, że w Ruchu gra Maciej Jankowski, który do Wisły jest przymierzany. Ba, "Jankes" jest już ponoć (kluczowe słowo) jedną nogą w Krakowie.

Aktualnie Ruch zajmuje trzecie miejsce w tabeli z 29 punktami na koncie, natomiast Wisła traci do „Niebieskich” trzy punkty. A pomiędzy nimi Lechia Gdańsk. Gdyby chorzowianie zdobyli dzisiaj komplet punktów, to na trzy kolejki przed końcem mieliby zapas 5 oczek nad następną drużyną w tabeli. Zdają sobie z tego sprawę w Krakowie - wiedzą, że z Cichej trzeba wywieźć pełną pulę, aby nie zminimalizować szans na europejskie puchary. Ale jak ostatecznie będzie, dowiemy się wieczorem. Oczywiście zapraszamy na relację live z tego spotkania na Ekstraklasa.net.


Polecamy