menu

Ruch Chorzów nie ma prezesa. Kto naprawdę rządzi w klubie?

29 listopada 2016, 19:42 | Jacek Sroka

Aleksander Kurczyk nie jest już prezesem Ruchu Chorzów. Niebiescy szukają nowego szefa klubu, a na razie ma nim rządzić dwóch wiceprezesów: Mirosław Mosór i Rafał Byrczek.

Aleksander Kurczyk nie jest już prezesem Ruchu Chorzów, ale nadal ma na Cichej najwięcej do powiedzenia
Aleksander Kurczyk nie jest już prezesem Ruchu Chorzów, ale nadal ma na Cichej najwięcej do powiedzenia
fot. Lucyna Nenow / Polska Press

Kurczyk został oddelegowany do pełnienia obowiązków prezesa Ruchu na okres trzech miesięcy przez Radę Nadzorczą, której jest przewodniczącym. Ten termin minął dzisiaj i nie został przedłużony, choć jeszcze tydzień wcześniej sam zainteresowany w wywiadzie dla DZnie wykluczał takiego scenariusza twierdząc, że “nie chciałby się ewakuować w połowie drugi”. Oznacza to, że klubem zarządzają w tej chwili dwaj wspólnie wiceprezesi Mirosław Mosór oraz Rafał Byrczek.

– Czasowo klubem kierować będzie zarząd w dwuosobowym składzie, co jest równoznaczne z faktem, że przedstawiciel miasta, Rafał Byrczek będzie wspólnie z Mirosławem Mosórem podejmował wszystkie decyzje dotyczące klubu. Chcieliśmy w ten sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom władz Chorzowa i zapewnić równowagę w zarządzie Ruchu – powiedział Kurczyk.

Wszyscy zdają sobie sprawę, że jest to tylko rozwiązanie tymczasowe, co zresztą potwierdza sam Kurczyk, który wrócił w klubie na stanowisko przewodniczącego Rad Nadzorczej.

– Nadal szukać będziemy kandydata na stanowisko prezesa. Zależy nam, aby „Niebieską” spółką pokierował doświadczony menadżer, który doskonale zna branżę piłkarską i z pełną świadomością podejmie się trudnego i niezwykle odpowiedzialnego zadania, jakim jest praca na tym stanowisku. Idealny kandydat powinien być oczywiście sympatykiem naszego klubu – wyjaśnia były już prezes Niebieskich.

Nikogo nie powinno zmylić powierzenie sterów klubu dwóm wiceprezesom, bo kluczowe decyzje dalej podejmować będą obaj większościowi udziałowcy mający w klubie najwięcej do powiedzenia. Najlepszy dowód na to będziemy mieć już w środę. W południe w chorzowskim Urzędzie Miasta dojdzie do spotkania na temat spłaty pożyczki Niebieskich i uczestniczyć w nim będą prezydent Andrzej Kotala oraz Aleksander Kurczyk.

To pokłosie prośby Ruchu o prolongatę terminu zwrotu połowy pierwszej raty pożyczki. Prezydent Kotala jest skłonny zgodzić się przesunięcie terminu spłaty zaległej kwoty 3 mln zł tylko przy jednoczesnym ustanowieniu dodatkowego zabezpieczenia hipotecznego na kwotę 3 mln zł oraz zadośćuczynieniu przez Ruch jego zobowiązaniu wobec Centrum Przedsiębiorczości w postaci ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia hipotecznego na kwotę 3 mln zł. W przypadku braku zgody klubu na tę propozycję prezydent zamierza uruchomić procedurę zajęcia hipoteki budynku należącego do Kurczyka, która była zabezpieczeniem tej pożyczki.


Polecamy