menu

Romańczuk: Chciałbym trafić na zespół z Ukrainy w Lidze Europy

1 czerwca 2015, 08:35 | Jakub Seweryn

Ukrainiec Taras Romańczuk był jednym z bohaterów Jagiellonii Białystok w niedzielnym meczu z Górnikiem Zabrze. To właśnie po bramce tego pomocnika żółto-czerwoni zdołali pokonać zabrzan 3:2 i przypieczętować swój udział w przyszłorocznych eliminacjach Ligi Europy. Jak przyznał Romańczuk, po cichu marzy mu się konfrontacja z jedną z ukraińskich drużyn w tych rozgrywkach.

Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 3:2
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 3:2
fot. ANDRZEJ ZGIET/POLSKA PRESS

- Emocje były do samego końca, bo mierzyliśmy się z trudnym przeciwnikiem. Górnik to bardzo doświadczona drużyna, mająca wielu zawodników, którzy mają więcej niż 100 występów w Ekstraklasie. Widać to było na boisku. Dobrze rozgrywali piłkę w środku pola, przez co nam w pierwszej połowie było ciężko, ale najważniejsze, że wygraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty. Mamy podium, ale walczymy dalej. Chcemy przywieźć z ostatnich dwóch meczów sześć punktów i zobaczymy, co nam to przyniesie - mówił po spotkaniu Ukrainiec, który strzelił tego dnia zwycięskiego gola dla Jagiellonii.

- Bardzo podobną bramkę strzeliłem w meczu z Ruchem w Chorzowie, tylko przypominam sobie, że dzisiaj być może było trochę bliżej do bramki - przypomniał 23-latek, który jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował jeszcze barwy drugoligowej Legionovii, a teraz ma okazję być ważnym elementem trzeciego zespołu w Polsce. Jak sam przyznał, nie mógł się przewidzieć aż tak optymistycznego obrotu spraw.

- Dzisiaj wszyscy mnie o to pytają (śmiech). Na pewno nie spodziewałem się czegoś takiego. Grając w Legionovii chciałem trafić do pierwszej ligi, a tu od razu udało mi się przebić do Ekstraklasy i to do klubu, w którym gram, strzelam bramki i udało się awansować do europejskich pucharów. Bardzo się z tego cieszę - nie ukrywał Romańczuk, który nie miałby nic przeciwko, gdyby Jagiellonia miała zmierzyć się w Lidze Europy z jednym z klubów z jego ojczyzny.

- Pewnie, że chciałbym, abyśmy trafili na jakiś klub z Ukrainy, ale wtedy na pewno byłoby nam bardzo ciężko, bo wszystkie drużyny, które z tamtej ligi awansowały do Ligi Europy, są bardzo mocne - zakończył swoją pomeczową wypowiedź pomocnik Jagiellonii.


Polecamy