Dramat warszawskiej Legii. Hibernian strzela, wybuch radości gości w sektorze czy na ławce rezerwowych. 3:1, ruszyli prawą stronę, nie popisał się najbardziej Augustyniak, a prostym strzałem wzdłuż bramki Tobiasza pokonał Chaiwa, który chwilę temu pojawił się na boisku!!