W ostatnich dniach bardzo gorąco było w Legii Warszawa. Do mediów co rusz wypływały informacje, że trener Edward Iordanescu miałby odejść lub zostać zwolniony. Wszystko miały spowodować trzy porażki z rzędu – po 1:3 z Górnikiem Zabrze i Zagłębiem Lubin i 0:1 w pierwszej kolejce Ligi Konferencji z Samsunsporem. Co więcej, plotki o odejściu czy też dymisji Rumuna, podsycały tamtejsze media, chcące z powrotem swojego byłego selekcjonera. Finalnie okazało się, że Iordanescu stawił się na rozmowę z władzami Legii, ale pozostał na stanowisku i dalej będzie prowadził Legię. Ta w czwartek ograła w Krakowie Szachtar Donieck, zamykając usta wszystkim, którzy skazywali Wojskowych na klęskę.