W Gliwicach póki co zachowują spokój. Nie ma dyskusji o zmianie trenera, który zresztą dopiero zaczął pracę. Wszyscy zwracają uwagę też, że dwa mecze zostały przełożone na inny termin. Tymczasem Zagłębie radzi sobie niewiele lepiej, bo jest tuż nad kreską z pięcioma punktami w dorobku. Ostatnio fatalnie finiszowało, przegrywając z Wisłą Płock (1:2) po bramce straconej tuż przed zakończeniem gry.