Natomiast Słowacy w fazie grupowej pozytywnie zaskoczyli. Na inaugurację niespodziewanie pokonali Belgię, a w meczu o awans osiągnęli "zwycięski remis" z Rumunią. Słaba forma rywali i wygrana z Belgią pozwalają myśleć, że Słowacja nie będzie w meczu "chłopcem do bicia".