Poprzednio zremisował bramkowo z Radomiakiem, kiedy w doliczonym czasie gry trzech punktów pozbawił bramkarz Rafał Gikiewicz. Po jego fatalnej interwencji przy strzale Renata Dadasova drużyna wracała do Łodzi jedynie z jednym oczkiem. Niedosytu był sporo, gdyż wygrywała po golu Juljana Shehu z 14. minuty rywalizacji i nie utrzymała. Co po meczu i swoim debiucie na ławce w roli pierwszego trenera mówił Patryk Czubak?