Oceny piłkarzy po meczu Raków Częstochowa - GKS Katowice (w skali 1-6)

Raków Częstochowa:

• Kacper Trelowski - 2
  
• Peter Barath - 2 (Srdjan Plavsić - 2)
  
• Zoran Arsenić - 2
  
• Milan Rundić - 2 (Matej Rodin - bez oceny)
  
• Fran Tudor - 3
  
• Jean Carlos Silva - 3
  
• Gustav Berggren - 3
  
• Władysław Koczerhin - 3
  
• Ivi Lopez - 2 (Patryk Makuch - 3)
  
• Adriano Amorim - 2 (Jesus Diaz - 3)
  
• Jonatan Braut Brunes - 3 (Leonardo Rocha - 3)

GKS Katowice:

• Dawid Kudła - 4
  
• Alan Czerwiński - 3 (Aleksander Komor - 3)
  
• Marten Kuusk - 3
  
• Arkadiusz Jędrych - 3
  
• Marcin Wasielewski - 4 (Sebastian Milewski - bez oceny)
  
• Oskar Repka - 4
  
• Mateusz Kowalczyk - 4
  
• Adrian Błąd - 3 (Mateusz Marzec - bez oceny)
  
• Borja Galan - 4
  
• Bartosz Nowak - 4
  
• Sebastian Bergier - 4 (Filip Szymczak - 3)

Koniec meczu! Wielkie zwycięstwo GKS Katowice. A Raków? Bez wygranej w dwóch meczach. Kryzys!

Repka z kartką. Za tydzień nie zagra - pauza.

To jednak Milewski miał okazję sam na sam.

TRELOWSKI! Broni sam na sam z Nowakiem. Bramkarz Rakowa naprawił swój błąd.

Milewski za Wasielewskiego. 5 minut doliczonych.

Marzec za Błąda.

Gramy dalej!

Wasielewski faktycznie został trafiony. Pytanie jak to interpretować.

Piłkarze Rakowa sugerują zagranie ręką. Karny? Czekamy. Gra wstrzymana!

Rodin za Rundicia.

Szymczak! Szukał z lewej nogi okienka. Ten strzał mógł zamknąć na mecz. Piłkarz wypożyczony z Lecha chybił jednak celu.

Czy Repka sfaulował Rundicia w polu karnym? Widocznie nie, bo gramy dalej. Działo się "na linii".

A teraz Koczerhin! Huknął, ile sił. Kudła wybija.

Diaaaaaz! Nie ma wyrównania. Ale kocioł!

Kowalczyk dostał mocno z piłki w brzuch. Na trybunach 5500 widzów. Cieszy się 300 - w sektorze gości.

Trwa oblężenie bramki katowiczan! Próbował Rocha, teraz zablokowany Berggren. To będzie gorący ostatni kwadrans.

I Makuch za Iviego.

Raków kończyć będzie na dwie wieże. Wchodzi Rocha

I jeszcze Komor za Czerwińskiego.

Szymczak za Bergiera.

Błąd! Mocno, ale obok bramki. Czas na kolejne zmiany.

Diaz za Amorima.

Brunes kopie z powietrza - nad bramką. Chciał efektownie.

Tymczasem tak padła bramka na 1:1:

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Co za akcja Kowalczyka! Przedarł się i kopnął pod poprzeczką. GieKSa jednak na prowadzeniu.

To był strzał precyzyjny, przy lewym słupku, ale bramkarz Rakowa zachował się znakomicie. Odkupił winy!

TRELOWSKI!!! Fantastycznie broni strzał Jędrycha. Nie ma gola z karnego!

Żółta kartka dla Plavsicia, RZUT KARNY dla GKS Katowice!

Sędzia idzie sprawdzać... Czyli czerwona kartka?

Plavsić faktycznie uderzył ręką Galana. Ciekawe, co na to VAR.

Galan też cierpi. Trzyma się za twarz.

Tudor trzyma się za prawe kolano. Uraz?

Mogła być odpowiedź gości! Kowalczyk mocno, celnie, ale w Trelowskiego.

Głupota Kudły! Za krótko oddaje piłkę Repce. To kończy się stratą i ostatecznie golem Iviego po podaniu Koczerchina!

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Ivi na remis!

Berggren! Bomba z dystansu. Kudła odbija do boku. Dobra interwencja.

Robi się ciekawie. Tudor zagrał spod linii, Brunes uderza, lecz po bloku Koczerhina jest wznowienie z piątki...

Kartka dla Kowalczyka za powstrzymanie Amorima.

Jędrych! Zamyka rzut wolny na długim słupku. Nogi ma długie, ale ledwie sięgnął. Kończy się rożnym.

Gramy dalej. Od środka wznowili przyjezdni.

Od razu wchodzi Plavsić. Za kogo? Za Baratha,

Przerwa. Zaskoczenie? Nie dla oglądających mecz. GieKSa zasłużenie prowadzi. Wracamy za kwadrans.

Amorim! Płaski strzał, ale zbyt czytelny. Kudła łatwo chwyta piłkę.

Arsenić wybija piłkę po wrzutce Wasielewskiego. Kiepsko wygląda dziś Raków. Szykuje się ostra przemowa Papszuna w szatni.

Kudła chwyta piłkę przed Silvą.

Z tego miejsca Bergier wcisnął po krótkim słupku:

Wasielewski! Ustawia się do woleja, ale trafia chyba gdzieś w okolice zajezdni - za młynem Rakowa. Fatalna próba.

Znowu nie popisał się Trelowski. Zamiast wyłapać piłkę to będzie bronić się przed rożnym GieKSy.

Arsenić własnym ciałem blokuje strzał!

Było groźnie po rożnym Rakowa. Ktoś główkował, Ivi próbował dobić, ale GieKSa ostatecznie wychodzi z kontrą (też nieudaną).

Repka ładnie odgrywa do Bergiera. Napastnik trochę pospieszył się ze strzałem. W efekcie kopie słabo.

Lepszy przy piłce jest zdecydowanie GKS. Zmusza Raków do biegania.

Na trybunach komplet. Brakuje wolnych miejsc.

Raków próbuje odpowiedzieć, ale Wasielewski został sfaulowany we własnej szesnastce przez bodajże Arsenicia.

Tak padła bramka dla gości:

Bergier daje prowadzenie GieKSie! Robi to po błędzie Trelowskiego, który nie przypilnował bliższego słupka, a właśnie tam wpadła piłka. Asysta Wasielewskiego.

GOOOOOOOOOOOOOOOOL! DLA GOŚCI!!!

Berggren dostał ostatnie ostrzeżenie od sędziego. Jeżeli dostanie kartkę to będzie pauzować.

Tym samym odpowiada Ivi, przy czym po zblokowaniu Czerwińskiego piłka dotknęła ręki Hiszpana, więc jest wolny dla GiekSy.

Uwaga! Galan przedarł się flanką, ale strzał Repki sprzed pola karnego został zablokowany.

Jędrych główkuje po dośrodkowaniu z gry. Wysoko i obok bramki.

Na razie jesteśmy świadkami popularnej kopaniny. Brakuje jakości. Rzut rożny dla gości...

Papszun się wścieka - zdaje się na swoich piłkarzy.

Błąd cierpi po starciu w powietrzu z Rundiciem.

Silva kiwa się w polu karnym GieKSy, ale ostatecznie rywale zabierają mu piłkę.

Spięcie Bergiera z Koczerhinem po faulu Ukraińca.

Najlepsza okazja dla Rakowa! Ivi dogrywa płasko w pole karne, gdzie nabiegał Amorim. Minimalnie za mocno. Tę akcję dobrze zaczął Brunes.

Beniaminek koncentruje się na lewej flance. Stamtąd próbuje atakować Galan.

"Katowice, Katowice, GKS!" - skandują przyjezdni.

Silva dośrodkował spod linii końcowej - do nikogo.

Początek spokojny. Gra toczy się na połowie gości.

Pierwszy gwizdek w meczu. Od środka Raków. Gramy!

Głośny doping niesie się... z sektora gości. Tam jest 300 kibiców GieKSy.

Piłkarze wyszli na murawę. Oba zespoły w podstawowym kompletach strojów.

W Częstochowie dzisiaj bardzo zimno. Termometry wskazują teraz ledwie dwa stopnie powyżej zera.

Jesienią taką klauzulę miał w umowie Nowak - też piłkarz GieKSy, który był wcześniej w Rakowie.

Beniaminek pozyskał z Rakowa Drachala (na wypożyczenie), ale nie może go dzisiaj wystawić. Tak umówiły się bowiem kluby.

To szczególny mecz dla Wojciecha Cygana - kiedyś prezesa GieKSy, dziś przewodniczącego rady nadzorczej Rakowa.

Na początku sezonu Rakowowi udało się wygrać z GieKSą. Przy Bukowej jedyną bramkę zdobył Silva - dziś też jest w składzie.

W kadrze Rakowa nie ma takich piłkarzy jak Ameyaw, Pestka, Racovitan, Svarnas czy Seck.

Raków ma dzisiaj jeden cel - wygrać mecz. Wygrana pozwoli mu wrócić na drugie miejsce, które stracił od razu po przerwie zimowej na rzecz Jagiellonii.