Jeżeli wczoraj mecz Piasta Gliwice z Lechią Gdańsk (3:3), był szalony, to jak określić 8 minut w starciu Cracovii z Motorem Lublin?
Michał Król ruszył odważnie prawą stroną. Wrzuca na środek "szesnastki" do Mathieu Scalet, który najpierw efektownie podskoczył, a następnie uderzył z powietrza w środek bramki. Piłka przeszła pod ręką Henricha Ravasa i wygarnął ją już zza linii bramkowej!