Arka zasłużyła na tę wygraną. Zagrała lepiej zwłaszcza po przerwie. - Ta porażka boli, głupi karny... - mówi w Polsacie boczny obrońca Lechii, Kałahur.
KONIEC MECZU! Arka po szesnastu latach wygrała Derby Trójmiasta z Lechią! Bohaterem Marcjanik, autor gola z karnego. Dzięki zwycięstwu gdynianie umocnili się na pozycji lidera. Mają sześć punktów więcej od gdańszczan.
Lechia kopie celnie, ale czytelnie. Lenarcik broni. Dobry mecz bramkarza Arki.
Predenkiewicz za Kobackiego.
Borecki za Milewskiego.
Trwa doliczony czas. Sędzia doliczył pięć minut. Tylko i aż!
Przepychanki w polu karnym Arki! Po strzale Zjawińskiego z wolnego piłka turla się, Lenarcik ją łapie i zostaje sfaulowany na wślizgu. Chłań dostał czerwoną kartkę!
Arka dobrze broni się przed Lechią. Zablokowana akcja Chłania.
I jeszcze raz Lechia. Wrzucał D'Arrigo, ale Lenarcik spokojnie interweniuje.
Ależ szansa dla Lechii! Uderzał Kapić, Lenarcik odbija na róg. Pomocnik gości aż się złapał za głowę z niedowierzania, że to nie wpadło do siatki.
Gorąca atmosfera na trybunach! Arkowcy czekają na to przełamanie ponad 16 lat...
Gorąco na boisko. Lechia próbuje prostych środków. Arkę niesie prośba o drugiego gola.
Schodzi Adamczyk, wchodzi Azackyj. Trzeba było zareagować na czerwoną kartkę.
Czerwona kartka dla kierownika Arki! A w Lechii ukarany Chłań - żółtą.
Sprytnie zachował się sfaulowany Zjawiński. A Marcjanik tylko zbił piątkę z sędzią Marciniakiem. Wiedział, że zasłużył.
Marcjanik wylatuje z boiska! Strzelec gola dostał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Arka kończy derby w dziesiątkę.
Schodzi Skóra, za niego Lipkowski. Brawa trybun.
Piła za Kałahura.
D'Arrigo za Biegańskiego.
Tak padła bramka dla Arki na 1:0:
Zszedł Bobcek, za niego Zjawiński.
Skóra! Był rykoszet, bramkarz tylko obserwował piłkę wzrokiem. Ta jednak nie wpadła mu za plecy do siatki. Jest róg dla Arki.
Wszedł Sypek za Sezonienkę.
Arka osiągnęła przewagę. Po wrzutce Stolca mamy główkę, ale niecelną.
Arka w natarciu! Próbował Milewski z osiemnastego metra. Nad poprzeczką.
Arka prowadzi po rzucie karnym. Stoper wybrał lewy róg. Tam rzucił się bramkarz Lechii, ale nie sięgnął piłki.
GOOOOOOOOOOL! Marcjanik na 1:0!
Chindris stracił piłkę i powalił Czubaka. A napastnik Arki ucieszył się jakby strzelił już gola.
RZUT KARNY DLA ARKI GDYNIA!!!
Znowu okazja dla Arki! Skóra po podaniu Kobackiego uderza obok prawego słupka.
Arka ewidentnie przyspieszyła po przerwie. Dobrze wymienia piłkę na połowie Lechii. Kibice to czują i też śpiewają jakby głośniej.
No i to powinien być gol! Skóra opanował piłkę w polu karnym, oddał strzał z prawej nogi, ale obok długiego słupka.
Gramy dalej. Drugą połowę zaczęła Lechia.
Pora na drugą odsłonę. Boisko nieco odśnieżone, piłkarze już na nie wrócili.
Przerwa. Póki co bez goli w Derbach Trójmiasta. Mecz paraliżuje nam śnieżyca. Nie zapowiada się na poprawę warunków...
Kartka dla Biegańskiego, wcześniej celny, ale w środek strzał Arki.
Adamczyk pospieszył się z decyzją o wrzutce. Żaden z jego kolegów nie przeciął piłki.
Skóra też dostał kartkę.
Arka ma rzut rożny. Jeden z gości interweniował niepewnie. To był Chindris.
No i Gojny przy linii bocznej kopnął Menę. Bez kartki.
A na trybunach przyśpiewka o tym, by arkowcy w odwecie mieli "zero litości" dla lechistów.
No i zagotowało się. Kałahur dostaje kartkę. Wyciął Skórę.
Sypie naprawdę mocno. Wrzutka Kałahura na bliższy słupek. Radzi sobie bramkarz Arki.
W ostatnich minutach brakuje sytuacji z obu stron. Trwa już chyba wyczekiwanie na przerwę. Na razie mecz bez zgrzytów. Chyba działa reputacja sędziego...
Race z młyna pod hasło: W jedności siła - tylko Arka Gdynia.
A teraz ciekawie pod drugą bramką! Lenarcik dobrze broni, a wcześniej piąstkował. Uderzał Bobcek.
Najlepsza sytuacja Arki w meczu! Kobacki ją napędził i wypracował. Ostatecznie kopnął Skóra, ale przed linią złapał piłkę Sarnawskyj. Jęk zawodu na trybunach.
Pół godziny gry za nami. Trudno powiedzieć, kto gra lepiej. Warunki nie pozwalają na wiele...
Trwa pokaz pirotechniczny na trybunie dopingowej Arki.
Skóra szarżował na prawym skrzydle. Na wysokości pola karnego przewrócił się. Sędzia Marciniak pokazał ręką: gramy dalej, nic nie było!
Piłka przez ten śnieg momentami staje w miejscu. Tak było po krótkim rozegraniu rożnego, gdy Arka zaliczyła stratę.
Kobacki przejął piłkę pod polem karnym, odegrał do Czubaka, ale ten został zablokowany. Potem po wrzutce Adamczyka Arka wywalczyła korner.
Ultrasi Arki prezentują pierwszą oprawę z hasłem: W jedności siła.
Chwilę żeby dojść do siebie potrzebował Biegański. Gra dalej.
Wreszcie akcja Arki. Przerywa ją gwizdek sędziego. Kobacki wyjechał z piłką za linię końcową.
Warunki do gry są okropne. Do kibicowania zresztą też. Nie przestaje padać!
Marcjanik ukarany żółtą kartką za ostry wślizg na własnej połowie.
Drugi celny strzał Lechii. Uderzył Chłań. Ponownie piłkę łapie Lenarcik.
Arka spokojnie rozgrywa piłkę na własnej połowie.
Zmiana piłki. Białą zastępuje pomarańczowa. Logiczny, konieczny wybór.
Uwaga! Okazja dla Lechii. Uderzał z dystansu Kapić. Do boku odbił Lenarcik.
- Arka gol! - skanduje publiczność. Przy linii od razu doszło do spięcia między piłkarzami. Sędzia Marciniak tonuje nastroje.
Rozpoczęły się Derby Trójmiasta! Od środka Arka.
Jedni i drudzy wyszli przyodziani w klubowe szaliki. Zagwiżdże sędzia Marciniak.
Wzmaga się doping. Za chwilę na murawę wyjdą piłkarze. Będzie drobny poślizg w czasie.
Na trybunach około 12 tys., może 13 tys.:
W Gdyni śnieżyca. W iście zimowej aurze odbędzie się to spotkanie.
Ławka rezerwowych Arki: Krzepisz, Azackyj, Lipkowski, Predenkiewicz, Bednarski, Borecki, Zieliński, Wilczyński, Sawicki.
Ławka rezerwowych Lechii: Mikułko, Bajko, Borkowski, Brzęk, D'Arrigo, Kardaś, Piła, Sypek, Zjawiński.
Tak derby obejrzą kibice Lechii w Gdańsku:
Znamy już składy. Nie pomyliliśmy się ani trochę. Do Arki wraca po kartkach Stolc, w Lechii od początku m.in. Bugaj, Biegański czy Bobcek.
To pierwszy mecz Arki w sezonie z kibicami na domowym meczu. Do tej pory spotkania oglądała garstka osób. Bojkot wymierzony we władze klubu zawieszono tuż przed derbami, w nadziei na to, że pakiet akcji od rodziny Kołakowskich wykupi mniejszościowy udziałowiec z Gdyni, Marcin Gruchała.
Arka wierzy w pierwsze od 2008 roku zwycięstwo nad Lechią. Tym razem ma argumenty, żeby to zrobić. Zagra w optymalnym składzie, podczas gdy u przyjezdnych zabraknie dwóch wykartkowanych i dwóch kolejnych kontuzjowanych. Nie wystąpią Żelizko, Neugebauer, Conrado czy Fernandez.
Na trybunach w Gdyni zasiądzie około 13 tys. widzów. Tylko Arka może spodziewać się dopingu. Kibiców Lechii zabraknie z powodu zakazu. Po godzinie 17 w Gdańsku pożegnali piłkarzy odjeżdżających na mecz. Sami widowisko obejrzą na telebimie ustawionym pod trybuną krytą stadionu przy Traugutta 29.
Trójmiasto na ten mecz czeka od trzech lat. Dziś wielkie derby, a ich stawką nie punkty w ekstraklasie, lecz na jej zapleczu. Zagra Arka jako lider z trzecią Lechią, która po spadku zmieniła właściciela, trenera, a także prawie całą kadrę.