Ciekawie zapowiadała się akcja Górnika. Pograli po obwodzie z prawej strony do lewej, gdzie Robert Dadok zbiegł w pole karne, ale niedokładnie zagrał do Damiana Rasaka. Piłkę przejęli goście i Jordi Sanchez, po rajdzie skrzydłem, wywalczył rzut rożny.