W przerwie między sezonami Raków rozegrał tylko trzy mecze sparingowe, w których dużo się działo. Najpierw w Arłamowie "Medaliki" rozbiły Puszczę Niepołomice aż 4:0, ale tak naprawdę ten mecz został zapamiętany z powodu zerwanych więzadeł Ivi Lopeza, który w tym roku już nie zagra. Potem drużyna z Częstochowy przegrała ze Slavią Praga 1:2, ale mecz znacznie się przedłużył bo na samym początku arbiter prowadzący spotkanie opuścił murawę i wyjechał ze stadionu. W ostatnim ze sparingów Raków wygrał z rumuńskim Universitatea Cluj 2:1.