Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie, ale to nie znaczy, że po zmianie storn nic się nie działo. Jak mówi klasyk - nic bardziej mylnego. Obie strony mieli dogodne okazje, które powinny zakończyć się kolejnymi golami.
Po srebrnym medalu z 2018 roku w Rosji Chorwacja dokłada do swojej karty brąz za Mistrzostwa Świata w Katarze.
To wszystko z mojej strony. Za wspólnie spędzony czas dziękuje Tomasz Górski. Już teraz zapraszam na kolejne relacje NA ŻYWO w GOL24.pl. Jutro, o godz. 16, finał Argentyna - Francja, który będę miał przyjemność relacjonować.