Przypomnijmy, że Raków Częstochowa przygodę w kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy rozpoczął od rozbicia kazachskiej FC Astany. W dwumeczu Raków wygrał aż 6:0. Następnie Raków trafił na czeski Spartak Trnava. Tutaj Raków również okazał się lepszy. W Trnavie zdobywca pucharu Polski wygrał 2:0, natomiast w Częstochowie 1:0. Teraz podopiecznych Marka Papszuna czeka zdecydowanie najtrudniejsze zadanie, ale wcale nie stoją na straconej pozycji.