Kostaryka zaliczyła fatalny początek mundialu i w pierwszym meczu przegrała aż 0:7 z Hiszpanią. Reprezentacja Luisa Fernando Suareza była skazywana na pożarcie w spotkaniu z Japonią, ale udało jej się wywalczyć aż trzy punkty. Piłkarze "La Muerte" nadal mają szanse, aby awansować do kolejnej rundy. Wystarczy, że zremisują z Niemcami, a Hiszpania wygra z Japonią.