Lechici przepchnęli akcję środkiem, aż w końcu piłkę na prawej stronie dostaje Heorhij Citaiszwili. Ten "złamał" akcję do lewej nogi i chciał uderzyć z narożnika pola bramkowego w stronę dalszego rogu, ale po rykoszecie przeturlała się do siatki tuż przy bliższym (prawym), myląc złapanego na wykroku Gabriela Kobylaka!