Po tym jak Wisła Płock fantastycznie rozpoczęła kampanię 2022/23, Nafciarzy w końcu dopadł kryzys. Rozpoczął się on 27 sierpnia kiedy podopieczni Pavola Staňo przegrali z Widzewem 1:2. Nikt nie spodziewał się, że będzie to dopiero początek słabszej formy Wisły.
Zremisowany mecz z Górnikiem był tylko ostrzeżeniem dla graczy z Płocka. Słowo "kryzys" zaczęło się pojawiać w mediach po porażce z Radomiakiem Radom. Plan Mariusz Lewandowskiego na to spotkanie był bezbłędny - wszystkie mocne strony Wisły zostały zniwelowane. Pomimo słabego okresu, trener dzisiejszych gości podkreśla, że "nie ma kryzysu".