Natomiast Raków Częstochowa miał większe problemy i nieco trudniejszych rywali w drodze do finału, Na przetarcie obrońca tytułu trafił na Stal Rzeszów i pewnie wygrał 4:2 po bramkach Mateusza Wdowiaka, Andrzeja Niewulisa, Ivi Lopeza i Vladislavsa Gutkovskisa.
Później Raków trafił na kolejnego pierwszoligowca którym był KKS Kalisz. Na tym etapie rozgrywek przyszły pierwsze małe problemy, bo zespół z Częstochowy wygrał tylko 2:1 po golach Waleriana Gwili i Mateusza Wdowiaka.
W 1/8 finałów Raków po raz pierwszy trafił na rywala z PKO Ekstraklasy, jednak nie z tej najwyższej półki. Rywalem Rakowa był Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która przegrała 0:2 po bramkach Fábio Sturgeona i Bena Ledermana.
Następnie drużyna z Częstochowy zmierzyła się z zeszłorocznym finalistą rozgrywek czyli Arką Gdynia. To spotkanie należało również do Rakowa, który wygrał 2:0 po bramkach Sebastiana Musiolika i Vladislavsa Gutkovskisa.
W półfinale przyszła zdecydowanie najtrudniejsza próba. Na tym etapie rozgrywek Raków trafił na Legię Warszawa, która wtedy zdecydowanie była na fali. Jednak nawet ona nie potrafiła stawić czoła Rakowowi, który wygrał 1:0 po bramce w 5. minucie Mateusza Wdowiaka.