W zeszłym sezonie jeszcze w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi w Niecieczy lepsi okazali się gospodarze. Termalica już od 33. minuty grała w osłabieniu, ale nie przeszkodziło jej to w wygranej 2:1 po bramach Romana Gergela i Martina Zemana. W Łęcznej po szalonej końcówce padł remis 3:3. Gdy wydawało się że po bramce samobójczej Bartosza Śpiączki to "Słoniki" znowu triumfują, w szóstej minucie doliczonego czasu gry bramkę na wagę remisu zdobył Przemysław Banaszak.