Wracamy na Bułgarską, gdzie dobiega przerwa w meczu Lech - Cracovia w 3. kolejce Ekstraklasy. W pierwszych trzech kwadransach dominowały chaos z niedokładnością. Lekką przewagę mieli gospodarze, ale nie potrafili tego przełożyć na wynik, chociaż gol Mikaela Ishaka został nieuznany ze względu na pozycję spaloną asystenta, Alana Czerwińskiego.
Co nas czeka po zmianie stron?