Koniec meczu! Udany powrót Rakowa do Częstochowy. Śląsk przegrywa po raz pierwszy za kadencji Magiery.
Piątkowski! Minimalnie głową nad bramką po wrzutce (strzale?) Lopeza.
Szromnik ratuje Śląsk przed utratą kolejnego gola. Idealna interwencja po strzale Araka.
Sędzia doliczył cztery minuty. Jedna już za nami.
Malinowski zmienia Cebulę.
Podaje Lopez, Cebula wkręca Bejgera i po ręce Szromnika być może ustala wynik.
GOOOOOOOOOOOOOOOOL! Po meczu! Cebula na 2:0
Ładny, techniczny strzał Makowskiego. Holec broni.
Ostatnia roszada u Magiery. Za Picha wchodzi Pawłowski.
Zylla zablokowany przez Lopeza. Hiszpan przydał się pod własną bramką. Wcześniej samolubnie kończył akcję, a powinien był podawać.
Rozpadało się na dobre. Ostatni kwadrans meczu. Zobaczymy, czy osłabiony Śląsk jeszcze stworzy jakieś zagrożenie.
Nie ma drugiego gola. Lopez trafia w szczelny mur.
Hiszpan zabrał piłkę. Już czeka, by wymierzyć decydujący cios.
Będzie rzut wolny dla Rakowa. Idealna szansa dla Lopeza. Piłka na szesnastym metrze.
Poprawa wylatuje z boiska! Sfaulował Araka wychodzącego na czystą pozycję.
Jest na boisku również Arak. Nie ma Wdowiaka ani Gutkovskisa.
Wchodzi Lopez.
To zmieniamy dalej. Zylla za Stigleca.
Mecz zrobił się ekscytujący. Trwa wymiana ciosów.
Exposito za mocno wypuścił sobie piłkę. Arsenić zdążył wybić w aut. Świetna asekuracja Niewulisa, który znów popełnił błąd.
Blisko podwyższenia prowadzenia! Tym razem Tijanić zagościł w polu karnym. Śląsk ratuje Szromnik.
Schwarz za Ledermana.
Nie ma drugiego gola! Gutkovskis oszukał Puerto, jednak kopnął tuż nad poprzeczką. Pech!
Niewulis naprawia swój błąd. Po stracie wybił piłkę. Wrzucał ją Sobota.
I jeszcze pojawia się Sobota. Zmienia Praszelika.
Schodzi także Makowski, wchodzi Lewkot.
Czas na trzy zmiany w Śląsku! Exposito za Piaseckiego.
Ajj! Mączyński w pole karne z wolnego. Puerto wygrywa walkę o pozycję, strzela głową, ale Holec broni!
Szykują się dwie zmiany w Śląsku. Gotowi Makowski i Exposito.
Kartka dla Piątkowskiego. Za tydzień nie zagra.
Dwie piłki na Piaseckiego. Pierwszej nie sięga głową, drugą owszem, ale nie oddaje strzału.
Z tego miejsca Tijanić strzelił szóstego gola w sezonie. Trzeba docenić też Tudora, który na prawym boku minął dwóch rywali a potem celnie odegrał w pole karne. To on jest cichym bohaterem.
Problemy miał Piątkowski. W Częstochowie pada deszcz.
Kolejna interwencja medyków Rakowa.
Lederman fauluje pod bramką Śląska. Akcja zostaje przerwana.
No to trener Papszun miał nosa ze zmianą. Tudor wjeżdża z prawej strony, odgrywa do Gutkovskisa, który tyłem do bramki oddaje piłkę Tijanicowi. Zmiennik uderza przy prawym słupku.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Tijanić na 1:0!
Gramy dalej. Śląsk wybija piłkę po rzucie rożnym.
Ręka Puerto czy nie? Zobaczymy. Hiszpan twierdzi, że miał ręce przy ciele.
Śląsk psuje fajną akcję! Zdaje się Stiglec źle trafił w piłkę.
Ciemne chmury nad stadionem. W pierwszej połowie raz świeciło słońce, raz było pochmurnie.
Gramy dalej. Od środka przyjezdni.
Tijanić w miejsce Sapały.
Nie ma karnego. Koniec pierwszej połowy po doliczonej minucie. Na razie w Częstochowie bez bramek, choć celnych strzałów nie brakowało. Obaj trenerzy sporządzili wiele notatek i zaraz się nimi podzielą z piłkarzami. Wracamy za kwadrans!
Sędzia ogłosił przerwę, ale trwa weryfikacja...
Piasecki pada w polu karnym. Sędzia nakazuje, by grać dalej.
Kartka dla Ledermana - zasłużona.
Róg, strzał Gutkovskisa na pierwszym słupku i futbolówka mija bramkę.
Puerto śmieje się z kartki. Istotnie jednak zatrzymał kontrę Rakowa.
Nie ma siatek za bramkami (tzw. piłkochwytów), jest jedynie niski płot.
Piasecki dośrodkował płasko, do rąk bramkarza.
Kartka dla Piaseckiego. Sfaulował Niewulisa.
Raków dobrze kombinowal. Tudor ustawił się przed szesnastką, ale Cebula nie podał mu w tempo. W efekcie aut dla Śląska.
Jeszcze bez kartek, choć ostrej gry nie brakuje. Poprawa sfaulował Gutkovskisa. Łotysz zwija się z bólu.
Jest to dość ciekawy, toczony w niezłym tempie mecz.
Ależ okazja! Kun świetnie odnalazł Gutkovskisa. Temu pozostało przyjąć i uderzyć. Przyjął jednak ręką, co nie umknęło sędziemu.
Ten kibic nie odpuścił meczu:
Sapała kopnął bezpośrednio z wolnego. Piłka o dwa metry minęła prawy słupek.
Potworne zamieszanie w polu karnym Śląska! Z ośmiu zawodników w gąszczu walczyło o piłkę. Ostatecznie nie ma strzału na bramkę, ani faulu.
Nieudane dośrodkowanie Praszelika. Piłkę ze spokojem łapie Holec. Blisko pół godziny gry za nami. Na razie odrobinę więcej do powiedzenia ma Raków.
Praszelik złożył się do woleja. Uderzył nieczysto, przez co piłka tak naprawdę wróciła do gry.
Puerto wślizgiem wybija piłkę. Czekał na nią Gutkovskis, który miał przed sobą jedynie bramkarza Śląska.
W Częstochowie jeszcze słonecznie.
Szromnik broni uderzenie Gutkovskisa. Piłka zmierzała w kierunku lewego słupka.
Słaby strzał Janasika. Na trybunie m.in. były selekcjoner, Jerzy Brzęczek.
Dziennikarze, pracownicy klubu, zaproszeni goście. Całkiem sporo osób na jedynej trybunie:
Lederman wrócił na boisko.
Arsenić zderzył się z Ledermanem. Cierpi ten drugi. Trwa przerwa w grze.
Praszelik kopnął z dystansu po koźle. Celnie, ale nie na tyle, by zaskoczyć bramkarza.
Zdecydowanie to Raków zamierza prowadzić grę.
Śląsk wysoko podszedł pod Rakowa. Wywalczył aut na wysokości pola bramkowego.
Groźnie! Lederman uderza czysto po rożnym. Bramkarz był zasłonięty, ale stał w dobrym miejscu i obronił ten strzał.
Nie, karnego nie ma. Jest rożny.
Od początku atakuje Raków. Jeden z jego zawodników reklamował karnego. Będzie analiza VAR?
Raków od razu miał rzut wolny. Cebula jednak za słabo dorzucił w pole karne.
No to gramy w Częstochowie! Od środka zaczął Raków.
Raków w podstawowym komplecie, czyli na czerwono-niebiesko. Śląsk założył białe stroje z zielonymi wstawkami.
Obaj trenerzy stawiają na to samo ustawienie: z trzema obrońcami i dwoma wahadłowymi.
W zeszłej kolejce Śląsk w szalonych okolicznościach pokonał Podbeskidzie 4:3, a Raków wygrał z Wartą 2:0, choć podyktowano przeciw niemu dwie jedenastki.
To ważny mecz dla trenera Magiery, który wywodzi się z Częstochowy i Rakowa.
Stadion Rakowa z lotu ptaka (zdjęcie: Canal+ Sport):
Raków walczy o wicemistrzostwo Polski. Ma cztery punkty straty do Pogoni, ale jeden mecz więcej do rozegrania - ze Stalą.
Słowem, w Częstochowie jest jedna, bardzo skromna trybuna, podgrzewanie murawy oraz zaplecze dla drużyn i sędziów. Są też oczywiście jupitery.
Ławka rezerwowych Śląska: Farsik, Tamas, Pawelec, Scalet, Makowski, Pawłowski, Sobota, Zylla, Exposito.
Ławka rezerwowych Rakowa: Pindroch, Malinowski, Lopez, Schwarz, Tijanić, Poletanović, Arak, Jach, Długosz.
Raków świętował tutaj awans do ekstraklasy. Grał też bardzo dobre mecze w Pucharze Polski.
- Lepsze małe, ciasne, ale własne - mówi trener Papszun, dodając, że "dom Rakowa", może nie jest jeszcze zbudowany, może nie ma łóżek, ale ma już materace i pierwsze piętro.
Widok z jedynej trybuny na płytę główną i boiska treningowe:
Obiekt przy Limanowskiego stał się więc obiektem drwin kibiców z całej Polski.
Trudno nazwać zresztą obiekt przy Limanowskiego stadionem. Jest to plac budowy, jak mówi trener Papszun. Docelowo wszystkie zmiany poznamy w połowie lipca.
Za pół godziny pierwszy mecz na stadionie w Częstochowie po awansie Rakowa do ekstraklasy! Zespół czekał na to blisko dwa lata - konkretnie 706 dni.