Łodzianie doznali ostatnio dużego kryzysu. Na swoim koncie mieli 11 meczów bez porażki, remisując tylko raz. Później zespół Wojciecha Stawowego przegrał minimalnie z Radomiakiem, przeżył thriller, remisując z Puszczą Niepołomice 4:4 (3:1 do przerwy) i uległ Górnikom z Łęcznej 0:2. Wszystkie te potknięcia sprawiły, że reszta ligi dogoniła ŁKS, który musiał też zwolnić fotel lidera Termalice.