Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i życzymy udanej soboty!
Koniec meczu w Bielsku-Białej! Podbeskidzie remisuje z Lechią Gdańsk 2:2 więc sytuacja obu zespołów raczej nie ulega zmianie.
Omran Haydary wpadł z piłką w pole karne gospodarzy, ale także uderzył wprost w Pieskovića.
Żółtą kartką za faul bez piłki ukarany Omran Haydary.
Flavio Paixao wpadł z piłką w pole karne Podbeskidzia, minął obrońce i oddał strzał, który trafił wprost w Michala Peskovića!
Do drugiej połowy meczu arbiter doliczył co najmniej trzy minuty.
Kamil Biliński przyjął piłkę przed polem karnym Lechii, minął przeciwnika i mocnym strzałem przy słupku dał remis Podbeskidziu!
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!! Kamil Biliński zdobywa bramkę i ponownie mamy remis w Bielsku-Białej!
Łukasz Sierpina zastąpił Petara Mamića w zespole Podbeskidzia.
Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z głębi pola do strzału głową doszedł Bartosz Kopacz i umieścił piłkę w bramce gospodarzy!
GOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!! Bartosz Kopacz daje prowadzenie Lechii Gdańsk!
Omran Haydary pojawia się w miejsce Łukasza Zwolińskiego.
Po dośrodkowaniu piłki w pole karne gospodarzy do strzału doszedł Łukasz Zwoliński, jednak bramkarz Podbeskidzia interweniował bez zarzutów!
W zespole Lechii Tomasz Makowski zastąpił Macieja Gajosa.
Mateusz Marzec zastąpił Jakuba Horę.
Michał Rzuchowski uderzył z rzutu wolnego, ale pewną interwencją popisał się Dusan Kuciak.
Maksymilian Sitek ruszył na bramkę Lechii, ale został powalony przed polem karnym gości. Podbeskidzie będzie miało szansę na dobrą okazję.
Pierwsza zmiana w tym spotkaniu w szeregach Lechii Gdańsk. Mateusz Żukowski zastąpił Conrado.
To powinna być druga bramka dla Lechii! Jan Biegański dośrodkował w pole karne gospodarzy, gdzie był Flavio Paixao. Snajper Lechii oddał strzał, który zatrzymał się na poprzeczce bramki Podbeskidzia!
Kristers Tobers ucierpiał po starciu z jednym z przeciwników.
Jan Biegański uderzył z bardzo dużej odległości, ale zrobił to niedokładnie.
Conrado przyjął piłkę przed polem karnym Podbeskidzia, ale jego uderzenie zostało zablokowane.
Żółtą kartką za faul w środku pola ukarany Kristers Tobers.
Początek drugiej części meczu jest spokojny i mało intensywny. Oba zespoły nie chcą popełnić błędu, który mógłby zaważyć na wyniku spotkania.
Rozpoczynamy drugą część spotkania!
Natomiast Gergo Kocsis zastąpił Marco Tulio.
Maksymilian Sitek zastąpił Jakuba Bierońskiego
Aż trzy zmiany w szeregach Podbeskidzia w przerwie meczu.Serhij Miakuszko nie pojawi się już w tym spotkaniu, w jego miejsce wszedł Kamil Biliński
Na relację z drugiej części spotkania zapraszamy już za kilkanaście minut.
Koniec pierwszej połowy meczu w Bielsku-Białej. Do przerwy Podbeskidzie remisuje z Lechią 1:1.
Do podstawowego czasu gry pierwszej połowy meczu arbiter dolicza co najmniej dwie minuty.
W polu karnym Podbeskidzia piłka trafiła do Paixao, ten oddał szybki strzał który jeszcze zdołał obronić bramkarz gospodarzy, jednak z dobitką nie miał żadnych szans.
GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!! Conrado doprowadza do wyrównania w samej końcówce pierwszej połowy meczu!
Jakub Bieroński został ukarany żółtą kartką za faul w środku pola.
Końcówka pierwszej połowy, a Lechia niespecjalnie kwapi się, by doprowadzić do wyrównania. Częściej przy piłce utrzymuje się Podbeskidzie.
Po dośrodkowaniu Conrado do piłki dopadł Łukasz Zwoliński, ale gracz Lechii nie zdołał skierować piłki do bramki gospodarzy!
Petar Mamić ucierpiał w narożniku boiska po starciu z jednym z przeciwników.
Milan Rundić pewnie wykorzystuje rzut karny i gospodarze obejmują prowadzenie!
Rafał Pietrzak zagrał ręką we własnym polu karnym i Podbeskidzie będzie miało rzut karny!
Po zagraniu ręką Jana Biegańskiego drużyna gospodarzy będzie miała okazje na groźne dośrodkowanie.
Pojedynek w Bielsku-Białej nie wygląda na najatrakcyjniejsze widowisko tego weekendu. Na murawie dominuje niedokładność i ostra gra. Jedna i druga drużyna nie stwarza zbytnio bramkowych okazji.
Łukasz Zwoliński wpadł z piłką w pole karne Podbeskidzia, ale w ostatniej chwili obrońcy do spółki z bramkarzem zdołali zatrzymać snajpera Lechii.
Mario Maloca ucierpiał po starciu z jednym z rywali we własnym polu karnym.
Próba dośrodkowania z lewej strony boiska przez jednego z graczy Podbeskidzia, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym.
Conrado sfaulował w polu karnym Podbeskidzia jednego z obrońców rywali i Lechia straciła szansę na groźną sytuację.
Petar Mamić dośrodkował w pole karne Lechii, ale tam obrońcy gości spisali się bez zarzutu.
Łukasz Zwoliński wpadł w pole karne gospodarzy, ale został zatrzymany przez jednego z przeciwników.
Pierwsze minuty meczu są raczej na zasadzie badanie siebie nawzajem przez oba zespoły. Zarówno Podbeskidzie jak i Lechia na razie nie naciskają mocno przeciwników.
Łukasz Zwoliński zdecydował się na oddanie strzału na bramkę gospodarzy, ale zrobił to zbyt lekko.
Lechia zaatakowała prawą stroną boiska, ale obrońcy gospodarzy skutecznie odebrali piłkę.
Rozpoczynamy mecz!
Piłkarze obu drużyn pojawiają się już na murawie stadionu w Bielsku-Białej. Za moment początek tego widowiska.
Ławka rezerwowych Podbeskidzia Bielsko-Biała: Leszczyński (Br.), Danielak, Biliński, Ubbink, Sierpina Kocsis, Marzec, Frelek, Sitek.
Ławka rezerwowych Lechii Gdańsk: Alomerović (Br.), Haydary, Żukowski, Makowski, Vikri, Udovicić, Kałuziński, Musolitin, Kryeziu.
Już za około dwadzieścia minut rozpocznie się ten pojedynek, a więc warto ujawnić rezerwowych obu drużyn.
W jesiennym starciu obu ekip zdecydowanie lepsza była Lechia Gdańsk, która pokonała u siebie Podbeskidzie aż 4:0. Wtedy do bramki Podbeskidzia trafiali Łukasz Zwoliński, dwukrotnie Flavio Paixao, a piłkę do własnej bramki wpakował jeszcze Aleksandar Komor.
Natomiast Lechia Gdańsk zaczęła śrubować niezłą serię. Zespół z Gdańska wygrał trzy ostatnie spotkania, nie tracąc przy tym żadnej bramki. Na szczególną uwagę zasługuje pokonanie Rakowa Częstochowa, który do niedawna był liderem tabeli.
Podbeskidzie świetnie zaczęło ten rok kalendarzowy od dwóch zwycięstw, potem jednak przyszły dwa remisy, a przed tygodniem ulegli w Bełchatowie drużynie Rakowa Częstochowa. Dzięki tym rezultatom to Stal Mielec, a nie Podbeskidzie jest czerwoną latarnią w lidze.
Natomiast Podbeskidzie Bielsko-Biała zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z przewagą zaledwie jednego punktu nad Stalą Mielec. Do trzynastej Wisły Płock zespół z Bielska-Białej traci aż sześć "oczek". Podbeskidzie, które awansowało do PKO Ekstraklasy może zaraz się z nią pożegnać.
Zdecydowanym faworytem tego spotkania wydaje się być Lechia Gdańsk, która plasuje się na czwartym miejscu w tabeli ze stratą pięciu "oczek" do podium. Do liderującej Legii Warszawa zespół z Gdańska traci aż dziesięć punktów, ale, ale w ostatnich tygodniach Lechia zaczęła odrabiać stratę punktową do wyżej plasujących się drużyn.
Witamy serdecznie! W pierwszym sobotnim meczu 20. kolejki PKO Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się z Lechią Gdańsk. Na relację na żywo z tego spotkania zaprasza Państwa Bartosz Głąb.