Koniec meczu. Pogoń łatwo i gładko pokonuje Stal. Wynik jest jak najbardziej zasłużony.
Jeszcze odpowiada Kowalczyk, ale jego próbę zablokował Żyro.
Stipica dobrze broni. To będzie jego siódme czyste konto w sezonie.
Sędzia doliczył pięc minut.
Zrezygnowana Stal. Właściwie czeka na ostatni gwizdek. A Pogoń jeszcze atakuje.
Jeszcze jedno wyjście Pogoni. Uderza Kowalczyk - w sam środek.
Kucharczyk marnuje kontratak dwóch na jednego! Za bardzo wyrzucił podaniem Benedyczaka.
Wróbel za Matrasa.
Kowalczyk za Hostikkę. Zatem to Pogoń wykorzystuje komplet zmian jako pierwsza.
I jeszcze Benedyczak w miejsce Zahovicia.
Hostikka wrzucił, a może nawet strzelił. W każdym razie piłka opuszcza linię końcową, przelatując nad bramką.
Schodzi Drygas, a za niego Kucharczyk.
Smoliński pojawił się w miejsce Kozłowskiego.
I wreszcie jakaś akcja Stali. Stipica ratuje Pogoń broniąc strzał na krótkim słupku. Uderzał bodaj Seweryn.
Wyłożona piłka Dąbrowskiemu, jednak strzał niecelny. Piłka przefrunęła nad poprzeczką.
I jeszcze Flis za Getingera. Stali została jedna zmiana, Pogoni - cztery.
Zmienia dalej Stal. Seweryn za Zjawińskiego.
Bartkowski za Steca.
Stec i Getinger wymagają pomocy medycznej. Chwila przerwy w grze.
Kolejny błąd Stali w defensywie (Getinger), ale teraz bez konsekwencji.
Tomasiewicz kopnął z dystansu - obok prawego słupka.
Wchodzi też Prokić. On zmienił Forsella.
Dadok za Maka.
Pogoń szybko kasuje zalążki akcji (nawet nie akcje!) Stali.
Drygas idealnie kopnął z lewej nogi przy lewym słupku. Przypomnijmy, że to Zahović został sfaulowany.
GOOOOOOOOOOOOOOOL! Kapitan Drygas podwyższa na 2:0. Czyli prędko ziścił się scenariusz, o którym pisaliśmy.
Rzut karny dla Pogoni. Obrońca Stali otrzymuje żółtą kartkę.
Sędzia Wajda przy monitorze. Za chwilę decyzja. Spodziewamy się karnego i kartki.
Czorbadżijski uderza w twarz rywala. Sytuacja dziala się w polu karnym. Jedenastka dla Pogoni? Czekamy...
Getinger złapany na pozycji spalonej.
Prędzej Pogoń podwyższy prowadzenie, niż Stal doprowadzi do wyrównania. Chociaż nie takie scenariusze przerabialiśmy już w ekstraklasie...
Gorgon szukał miejsca przed szesnastką, uderzył, ale został zablokowany. Kartka dla Matrasa.
Nieudany strzał Dąbrowskiego. Środkowy pomocnik uderzył z dalszej odległości, obok prawego słupka. Sporo zabrakło.
Kozłowski zagrywa w polu karnym do Drygasa, ale minimalnie za słabo.
Zdaje się, że Stal jednak bez zmian. Gramy dalej.
Znając trenera Ojrzyńskiego, w przerwie możemy spodziewać się dwóch, może nawet trzech zmian w Stali.
Statystyki strzałów: 11 do 0 (!) dla Pogoni, chociaż gol tylko 1.
Koniec pierwszej połowy. Pogoń jak najbardziej zasłużenie prowadzi ze Stalą.
W bramkowej akcji Zahović z bliskiej odległości dobił wyplutą piłkę po strzale Hostikki.
GOOOOOOOOOOOOOOOL! W końcu wpadło. Trafia Zahović.
Minimalnie obok kopnął Drygas. No ależ pecha ma Pogoń, a furę szczęścia Stal!
Pogoń nie tylko powinna prowadzić, ale powinna prowadzić nawet różnicą dwóch bramek.
Pierwsza kartka w meczu. Ukarany Zjawiński.
Warto dodać, że przed chwilą słupek obił Hostikka.
Miażdżąca statystyka dla beniaminka; otóż w strzałach jest 6 do 0 (choć w celnych bodaj 0:0)...
Kolejny strzał Pogoni - tym razem obok kopnął Dąbrowski.
Stal stara się wyjść, ale jest z tym problem. Ten mecz jest jak przetrwanie; w takich warunkach remis będzie sukcesem.
Jeszcze jedna akcja i znowu nie tak! Drygas obija poprzeczkę. Ależ blisko tego gola.
Kolejna próba Hostikki i znowu niewiele zabrakło do szczęścia.
W rzutach rożnych 5 do 0 na korzyść Pogoni.
Malec groźnie główkował po rożnym. Był jednak faul.
Stal od paru minut praktycznie nie jest ani pod bramką, ani na połowie Pogoni.
Pogoń prowadzi grę. Oddała kilka strzałów, ale wszystkie ze statusem "ważne" okazały się niecelne.
Dla Gliwy to dopiero pierwszy mecz ekstraklasy w tym sezonie. W ogóle gra po raz drugi (w środę bronił w PP).
Stal na mecz przyleciała samolotem:
Znów groźnie pod bramką Stali. Uderzał Hostikka - obok. To trzecia dobra akcja gospodarzy.
Próba Matyni - piłka przechodzi obok słupka.
Gorgon wypatrzony przez Kozłowskiego. Gola jednak nie ma, sędzia sięgnął po gwizdek, dopatrując się spalonego.
Spokojny początek meczu. Stal zagościła na połowie Pogoni, ale bez pożądanego efektu.
Z powodu kontuzji w składzie przyjezdnych brakuje podstawowego bramkarza (i młodzieżowca) - Strączka.
Pierwszy gwizdek w meczu - gramy!
Pogoń w strojach granatowych z bordowymi pasami. Stal na biało z niebieskimi dodatkami. Z głośników słyszymy hymn Portowców.
W Szczecinie trwa jeszcze zraszanie murawy. Na termometrach kilka kresek powyżej zera.
Zwycięstwo pozwoli Pogoni zrównać się z piątym Zagłębiem. Stal w przypadku wygranej zepchnie Wisłę Kraków z dwunastej lokaty.
Dziś debiut dziennikarzy na nowej trybunie zachodniej:
Ławka Pogoni: Bursztyn, Bartkowski, Mruk, Podstawski, Smoliński, Kowalczyk, Frączczak, Benedyczak, Kucharczyk.
Ławka Stali: Primel, Seweryn, Flis, Błyszko, Prokić, Lisowski, Pawłowski, Wróbel, Dadok.
Poza kadrą Pogoni znów Cibicki, który ma problemy natury karnej w Szwecji. Nie ma też Maty, Triantafyllopoulosa czy jak od dawna Łasickiego.
W ligowej tabeli te drużyny dzieli dystans siedmiu punktów - oczywiście na korzyść Pogoni. Stal jednak po zmianie trenera daje sygnały, że wcale nie jest z nią tak źle. Spodziewamy się ciekawego meczu.
W zeszłą środę obie drużyny odrabiały zaległości. Pogoń zremisowała w lidze z Wisłą Płock (0:0), natomiast Stal po rzutach karnych z Piastem Gliwice odpadła z Pucharu Polski.
12. kolejka kończy się dzisiaj, w poniedziałek, ale nie tradycyjnie meczem o 18. Po spotkaniu w Szczecinie odbędzie się jeszcze mecz w Płocku.