Raków Częstochowa bardzo wysoko prowadził z Podbeskidziem już po pierwszej połowie, a w drugiej części gry spokojnie kontrolował boiskowe wydarzenia. Podbeskidzie częściej było w ataku pozycyjnym, ale bramce Jakuba Szumskiego nie zagroziło tak naprawdę ani razu. Goście mogli wygrać nawet wyżej - Kamil Piątkowski trafił w słupek, David Tijanić w poprzeczkę, dobrej okazji nie wykorzystał też Tomas Petrasek. Wygrana podopiecznych Marka Papszuna była jednak całkowicie zasłużona. To już wszystko, jeśli chodzi o to spotkanie - dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje live na łamach GOL24.pl!