- To mecz o dużym ciężarze gatunkowym, ale na pewno nie zdecyduje on o tym, gdzie ŁKS będzie grał w przyszłym sezonie. Jesteśmy w takiej samej sytuacji, jak Wisła, lecz drużyny, które są przed nami też nie mogą się czuć bezpiecznie - podkreśla Kazimierz Moskal.