Koniec spotkania! Podbeskidzie utrzymało skromne prowadzenie. To pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Sędzia Pskit doliczył pięć minut.
Roginić mógłby być dzisiaj bohaterem meczu. Ale chyba nim nie jest. Zmarnował przed momentem doskonałą akcję!
Mieliśmy chwilę przerwy w grze z powodu urazu jednego z zawodników gospodarzy.
Nieeeeee. Wolski za słabo uderzył. Wprost do rąk Polacka.
Komplet zmian wykorzystany. Gach zmienił Sierpinę.
Zmiennik Rakowski także dostał kartkę.
Sierpina również trafił do notesu arbitra. Żółta kartka.
Chojniczanka miała kolejny rzut rożny. Znowu jednak nie zrobiła z niego użytku.
Zszedł też Danielak. Zastąpił go Laskowski.
Rakowski w miejsce Sierackiego.
Janukiewicz obronił strzał Danielaka. To mogło być już 2:0 i "po meczu". A tak "Górali" czeka nerwowy kwadrans.
Jeszcze Surdykowski w miejsce Trochima. Gospodarze poszukają centymetrów przy wolnych i rożnych...
Podbeskidzie dobrze się broni przy stałych elementach gry.
Nowak uderza. Był to strzał z gatunku "do koszyczka". Janukiewicz bez problemu złapał piłkę.
Z BOISKA WYLATUJE WOŁĄKIEWICZ. Za dwie żółte kartki.
To jest niebywałe, że na tablicy nadal 0:1! Chojniczanka za sprawą Podgórskiego przeprowadziła kolejną groźną akcję. A jednak Trochim się pomylił.
Od paru minut futbolówka gości na połowie gości.
Blisko, coraz bliżej? Wprowadzony Podgórski główkował, ale nad bramką.
Chojniczanie nie rezygnują. Tym razem strzał oddał Mikołajczak. Jego próba została zablokowana przez jednego z rywali.
Pierwsze uderzenie należało do gości. Sierpina kopnął jednak obok.
Chojniczanka od razu rzuciła się do ataku. Nie oddała jednak strzału.
Druga połowa już się rozpoczęła.
A Kuzimskiego zastąpił Podgórski.
W miejsce Zawistowskiego wszedł Obrocnik.
Koniec pierwszej połowy. Przyjezdni mają powody do zadowolenia; zaliczka choć skromna to wypracowana ciężką pracą.
Kolejna dobra akcja "Górali", ale nie zwieńczona golem. Pomylił się Sierpina.
Chojniczanka ma problem pod bramką Podbeskidzia. Na dobrą sprawę nie oddała jeszcze żadnego groźnego strzału. I chyba przed przerwą tego już nie zmieni.
Sieracki też dostał kartkę.
Ależ blisko wyrównania. To Kuzimski marnuje okazję. Jego strzał zatrzymał Polacek.
Chorwat Roginić zdobył swoją debiutancką bramkę dla Podbeskidzia! Czekał na nią do dwunastego spotkania. Asystował Sierpina, który wrzucił piłkę w pole karne.
GOOOOOOOOOOOOOL! Na prowadzeniu goście!
Dwie pierwsze kartki były konsekwencją faulu. Trzecia - próby wymuszenia jedenastki.
Trzecia kartka w meczu. Tak, dla zawodnika Chojniczanki. Ukarany został Mikołajczak. Niektórzy kibice są z tego faktu bardzo niezadowoleni...
I kolejne "żółtko" na konto gospodarzy, a konkretnie to Wołąkiewicza.
Janukiewicz z pierwszą interwencją. Uderzał celnie Sierpina - efektownie, ale chyba za lekko.
Brakuje dokładności - zwłaszcza po stronie "Górali".
Ławka Podbeskidzia: Leszczyński, Komor, Bieroński, Rakowski, Rzuchowski, Gach, Hilbrycht, Maritn.
Ławka Chojniczanki: Witan, Żitko, Wachowiak, Podgórski, Obrocnik, Paprzycki, Letniowski, Surdykowski.
Gra toczy się głównie w środku pola.
I mamy pierwszą kartkę. Do notesu trafił Wolski.
Seria rzutów wolnych dla przyjezdnych. Nie przyniosła pożądanego (przez nich) efektu.
Na spalonym złapany Trochim. Chojniczanka stara się przeważać.
Na razie bez sytuacji. Obie drużyny potrafiły przedostać się pod szesnastki, ale tam już zabrakło i pomysłu, i precyzji.
Pierwszy gwizdek sędziego z Łodzi. Gramy!
Teraz niebo wygląda lepiej niż na zdjęciu:
Przebudowana Chojniczanka w 1. kolejce zremisowała na wyjeździe z Wigrami Suwałki 1:1 (gol Huberta Wołąkiewicza). Z kolei Podbeskidzie też na wyjeździe zremisowało 1:1 z Zagłębiem Sosnowiec (gol Karola Danielaka).
Przed nami pierwszy z wielu jesiennych spotkań na tym obiekcie. Chojniczanka będzie później instalować podgrzewaną murawę, toteż PZPN poszedł jej na rękę i więcej meczów domowych ustawił na tę rundę.
Pozostał kwadrans do meczu. W Chojnicach nie trzeba było uruchamiać węża ani zraszaczy. Przed momentem trochę popadało.