Ogromnych emocji dostarczyła druga połowa meczu w Kielcach! Niestety, ale głównym aktorem został Wojciech Myć, który w końcówce meczu zupełnie się pogubił. Najpierw wyrzucił z boiska Mateusza Żubrowskiego, choć ten nie zasłużył na drugą żółtą kartkę. Korona musiała przez ponad 20 minut grać w dziewiątkę, a arbiter niesłusznie pokazał czerwoną kartkę także Davidowi Jablonskiemu. W doliczonym czasie gry Cracovia mogła wyrównać, lecz Koronę uratowali Mateusz Spychała oraz Marek Kozioł. Na dziś to już wszystko, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.