Malarz pobiegł do pola karnego. Próbował nawet wrzucić, ale nieporadnie. Potem głową uderzył Radionow, ale Putnocky dał radę. Koniec spotkania. O wyniku zadecydowała pierwsza połowa. W drugiej tak naprawdę niewiele ciekawego się działo. Śląsk wygrał trzeci raz z rzędu, ŁKS przegrał drugi raz z rzędu.
I jeszcze jedna kartka. Dla Mączyńskiego. On też był nadaktywny.
Trąbka także dostał kartkę.
Kartka dla Malarza. Kibice wyzywają PZPN.
I kolejna szarpanina. Sędzia Jakubik nie panuje nad meczem!
Błąd Putnockiego na przedpolu. ŁKS z tego nie korzysta. A potem przepychanka w polu bramkowym...
Minęły dwie z czterech doliczonych minut. ŁKS raczej już nie odrobi strat. Nie ma na to pomysłu.
Jeszcze Gąska w miejsce Chrapka.
Trąbka na głowę Pirulo i piłka przechodzi obok lewego słupka. Niezła akcja.
Putnocky ukarany za przedłużanie gry.
Seria strzałów ze strony Śląska. Mączyński niecelnie, a przed nim także Samiec-Talar.
Dla Ukraińca to debiut w polskiej ekstraklasie:
Zszedł Płacheta. Za niego Samiec-Talar.
Będzie jeszcze jedna zmiana u gości.
Radionow do nikogo. Umyka czas gospodarzom. Zostało dziesięć minut i to co doliczy sędzia.
Radionow nie wywalczył rzutu rożnego. Zdaniem widowni było inaczej. Gwizdy na decyzję arbitra.
Chrapek z powietrza po wrzutce Płachety. Za wysoko. Wznawia szybko Malarz.
Na spalonym przyłapany jeden z zawodników ŁKS-u. Kibice wciąż wierzą w odwrócenie wyniku.
Dobra akcja ŁKS-u. Kopnął Pirulo. Dwa metry nad bramką.
Radionow w miejsce Kujawy.
Cholewiak! Techniczne uderzenie - nad poprzeczką. Mogło być 2:0 i po meczu.
A jednak druga (ostatnia) zmiana została odłożona w czasie.
Podwójna zmiana w ŁKS-ie. Pirulo za Pyrdoła.
Płacheta mocno kopnął z wolnego. Piłkę głową wybił obrońca osłaniający krótki słupek.
Za moment nastąpi kolejna szansa w zespole gospodarzy. Pół godziny otrzyma Pirulo. Może on pomoże?
Stiglec kopnął mocno, lecz niecelnie. Od bramki rozpoczyna Malarz.
Pyrdoł fauluje rywala. Tymczasem za Exposito wszedł Cholewiak.
Sobociński otrzymał kartkę. To nie jest jego mecz.
Nie w to miejsce... Ramirez źle dogrywał w pole karne. Strata.
Spróbował Ramirez. Uderzył celnie, ale Putnocky dał radę.
Zablokowany strzał (wrzutka?) Grzesika. Rzut rożny dla gospodarzy.
Inne nastawienie na tę połowę. Śląsk na razie schowany, przyczajony. ŁKS dominujący, ale jeszcze bez konkretów pod szesnastką.
Kujawa wygrał z czterema rywalami. Potem jednak Piątek został wygoniony z pola karnego. ŁKS pozostaje w natarciu.
Pierwszy błąd Piątka. Zmiennik dograł do nikogo. Jest wściekły na siebie!
Dobrze zapowiadająca się akcja ŁKS-u została przerwana przez jednego z rywali. Jęk zawodu na trybunie.
Gramy dalej. Od środka zaczął Śląsk.
Piątek w miejsce Kalinkowskiego.
Koniec pierwszej połowy. Zasłużone prowadzenie Śląska. Jego dominacja nie podlega żadnej dyskusji. Wracamy za kwadrans!
Organizacją gry Śląsk bije ŁKS na głowę.
Złe wybory, proste straty. Na grę beniaminka trudno patrzeć dziś przychylnym okiem. Przed trenerem Moskalem ważna rozmowa z zawodnikami.
Łabojko ukarany żółtą kartką. Faulował Ramireza.
Kolejne strzały przyjezdnych zatrzymują się na graczach ŁKS-u.
Najlepszy w tym meczu jest pressing Śląska.
EXPOSITO! Hiszpan marnuje doskonałą okazję na 2:0! Przestrzelił z kilku metrów. Z tego będą prześmiewcze powtórki w sieci.
Mączyński na krótki słupek. Za słabo.
Gospodarze interweniują nerwowo. Będzie korner dla gości po wybiciu za linię.
Z piętnastego metra główkówał Exposito. Piłka fruwała długo. Malarz spokojnie ją złapał i wznowił grę.
Kolejny faul. Piłkarze Śląska mądrze przerywają akcje. Czynią to tak, że nie otrzymują kartek. A przeciwnik jest wytrącany z rytmu.
Śląsk nie wykorzystał kornera. A potem sfaulował.
Blisko drugiego samobója! Ponownie w roli głównej Sobociński. Tym razem wrzucał Broź. Będzie rzut rożny, bo stoper ŁKS-u poprawił się z interwencją.
Stiglec biega za rywalami aż pod pole karne ŁKS-u. Już tam potrafi przerwać ich akcję.
No może teraz... A może i nie! Golla świetnie powstrzymał akcję ŁKS-u.
Sobociński do tej pory zdobył więcej bramek samobójczych:
Nie ma zagrania ręki w szesnastce Śląska. Po analizie VAR sędzia nakazał grać dalej.
Tym razem kopnął Łabojko. Bez spodziewanego efektu. ŁKS wycofany, wystraszony, bez pomysłu.
Znowu niebezpiecznie! Golla jednak sfaulował Grzesika. Z pola karnego wznawia Malarz.
I kolejna próba gości. Tym razem zablokowana. Jest korner.
Celny strzał Exposito. Malarz nie miał z nim problemów.
Śląsk agresywny, doskakuje do każdej piłki.
Śląsk wyszedł z kontrą. Płacheta rozpędził się, a potem dośrodkowaniem chciał poszukać Exposito. Podanie przeciął Sobociński, ale na tyle niefortunnie, że zaskoczył Malarza.
GOOOOOOOOOOOOL! Samobój! Sobociński władował piłkę do własnej bramki. Nabił go Płacheta.
Znów przed szesnastką został powstrzymany Ramirez. Doping nie cichnie. Kibice domagają się bramki.
Ramirez urwał się, ale nie dograł precyzyjnej piłki. Śląsk oddalił zagrożenie, wybijając na 60 metr.
Mało miejsca na połowie wrocławian. Krótko kryty jest Ramirez. ŁKS również blisko i z agresywnym odbiorem.
Kujawa oddał pierwszy strzał. Niecelny. Blisko niego był Stiglec.
Piłkę na własnej połowie rozgrywa ŁKS. Jest to dość mozolna próba.
Broź po koźle w pole karne, ale Exposito nie sięgnął futbolówki. Było groźnie!
Za krótkie dośrodkowanie. ŁKS na raty wybija piłkę. Mamy przerwę w grze z uwagi na uraz Picha.
"Tylko zwycięstwo!" - skanduje publiczność z jednej trybuny. Przyjezdni mają rzut rożny.
Z drobym poślizgiem, ale już gramy. Od środka rozpoczęli gospodarze. Sędziuje Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Z okazji zbliżającego się święta odśpiewany został również hymn narodowy.
Kibice odśpiewali hymn. ŁKS zagra w białym-czerwonym komplecie. Śląsk na zielono.
Ławka Śląska: Kajzer, Pawelec, Żivulić, Cholewiak, Samiec-Talar, Dankowski, Gąska, Musonda, Bargiel,
Ławka ŁKS-u: Budzyński, Dampc, Bryła, Rozmus, Wolski, Piątek, Radionow, Pirulo.
Kończy się rozgrzewka. W Łodzi oczywiście już ciemno. I chłodno. Na termometrach ledwie kilka kresek powyżej zera.
W zeszłej kolejce ŁKS po dobrym meczu przegrał z Jagiellonią Białystok 0:2. Śląsk u siebie wygrał z Wisłą Płock 3:1. W tabeli zdecydowanie wyżej są wrocławianie. Mają 24 punkty. ŁKS posiada zaledwie 11.
Za niecały kwadrans początek meczu w Łodzi. Czy beniaminek dopisze kolejne punkty i oddali się od strefy zagrożonej spadkiem? Dziś naprzeciw stanie mu Śląsk, który potrafił ostatnio pokonać lidera - Wisłę Płock.