Ostatecznie mecz w Szczecinie zakończył się podziałem punktów i z pewnością jest to sprawiedliwy rezultat. W pierwszej połowie przeważała Pogoń, w drugiej lepszy był Lech. Goście przez długi czas nie mogli trafić do siatki, bo na posterunku był Dante Stipica, ale w końcu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z bliska do siatki trafił Thomas Rogne. Remis nikogo jednak do końca nie satysfakcjonuje - Pogoń nie zdołała odzyskać pozycji lidera, a Lech awansować do czołowej ósemki. Na dziś to już wszystko, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.