Ależ pech zawodników Pogoni! Ishmael Baidoo wpadł w pole karne, mocno dograł piłkę, którą próbował wybijać Kostas Triantafyllopoulos. Pech chciał, że trafił prosto w swojego kolegę i później futbolówka wylądowała na głowie Angulo, który dobił ją z metra do pustej bramki.