Co tu teraz się wydarzyło! Łukasz Sekulski z dużym spokojem zabrał piłkę Rasakowi. Wyłożył ją Ramirezowi, który wpadł w pole karne i oddał bardzo mocny strzał! Na posterunku był jednak Thomas Daehne, który uratował swój zespół. Próbował dobijać jeszcze Sekulski, ale defensorzy gospodarzy zdołali go powstrzymać.