Miedź przystąpi do meczu z Koroną pobudowana ostatnim zwycięstwem. Zespół z Legnicy grał z będącą na fali płocką Wisłą i zainkasował trzy punkty. Cztery bramki padły w pierwszej połowie, a pierwsze skrzypce grał Joan Roman, który dwukrotnie trafił do siatki Wisły. Miedź nie lubi grać na wyjeździe, a w szesnastu spotkaniach w roli gościa tylko dwukrotnie schodziła z boiska zwycięska. W poprzednich dwóch meczach między tymi drużynami padły dwa remisy. W dzisiejszym meczu remis na pewno nie urządzi Miedzi, a Korona nie wyprzedzi Wisły.