Koniec meczu. Polacy niezbyt lekko, Łotwo i nie do końca przyjemnie (za styl) pokonuje Łotwę 3:0. Wszystkie bramki strzelił Robert Lewandowski

Pozostałe mecze w "polskiej" grupie - ZAKOŃCZONE

• Austria - Izrael 3:1 (Lazano 41', Hinteregger 56', Sabitzer 88' - Zahavi 34')
  
• Macedonia Północna - Słowenia 2:1 (Elmas 50', 61' - ilicić 90+5 k.)

Jeszcze upadek "ze stołka" Kristersa Tobersa.

A żółtą kartką za dyskusje został upomniany Slavisa Stojanović - selelcjoner Łotyszy.

Polacy spokojnie rozgrywają w środku pola. Niepotrzebna laga na Krzysztofa Piątka była skazana na stratę.

Halis Ozkahya dolicza co najmniej 4 minuty do drugiej połowy.

Sebastian Szymański został trafiony piłką i dodatkowo "stempel" na stopie notującego drugi występ w narodowych barwach zawodnika.

Seria stałych fragmentów gry dla gospodarzy. Najpierw rzut wolny, a po nim - po interwencji Kamila Glika - korner. Biało-czerwoni wychodzą z opresji, chociaż Łotysze mają aut na wysokości "szesnastki".

Pozostałe mecze w "polskiej" grupie

• Austria - Izrael 3:1 (Lazano 41', Hinteregger 56', Sabitzer 88' - Zahavi 34')
  
• Macedonia Północna - Słowenia 2:0 (Elmas 50', 61')

Andrejs Ciganiks zmienia Martinsa Kigursa.

7 107 widzów w Rydze. W tym blisko 3 000 z Polski.

Robert Lewandowski wypuścił na lewej stronie prostopadłym podaniem Przemysława Frankowskiego, który w pełnym biegu centruje w pole karne. Nabiegał idealnie w tempo Krzysztof Piątek, ale w ostatniej chwili uprzedził go Andris Vanins.

Ostatnia zmiana u Biało-czerwonych. Arkadiusz Reca zastępuje Macieja Rybusa.

Polscy kibice świętują trzybramkowe prowadzenie. Śpiewają Mazurek Dąbrowskiego.

Przemysław Frankowski zmienia Kamila Grosickiego.

"Trzecia bramka wisiała w powietrzu i wpadła". Zablokowany w "szesnastce" był Krzysztof Piątek, a bezpańska piłka spadła po nogi Kamila Grosickiego. Ten miał bramkę przed sobą, ale kopną po łuku (a nie po cięciwie) na lewą stronę pola karnego do niepilnowanego Roberta Lewandowskiego, który nie miał problemu, by posłać piłkę do "pustaka".

TRZECI GOL ROBERTA LEWANDOWSKIEGO!!!

W swojej pierwszej akcji po wejściu Arturs Karasausks wywalczył rzut rożny. Źle rozegrany zapoczątkował kontrę, której finał to strzał wysoko nad poprzeczką.

... a za Olegsa Laizansa pojawia się Kristers Tobers.

Podwójna zmiana w ekipie gospodarzy. Artur Karasausks wchodzi za Denissa Rakelsa...

Kolejna okazja Krzysztofa Piątka. Nie zdołał jednak dobrze skontrować głową piłki po wrzutce Grzegorza Krychowiaka.

Pozostałe mecze w "polskiej" grupie

• Austria - Izrael 2:1 (Lazano 41', Hinteregger 56' - Zahavi 34')
  
• Macedonia Północna - Słowenia 2:0 (Elmas 50', 61')

Po chwili Tomasz Kędziora w roli prawoskrzydłowego. Jego dośrodkowanie nie znajduje adresata.

Próba dwójkowej akcji Tomasza Kędziory z Sebastianem Szymańskim. Podanie zwrotne drugiego z wymienionych w pole karne pada łupem gospodarzy.

Próba diagonalnego zagrania Kamila Glika na lewą stronę do Kamila Grosickiego. Vitālijs Jagodinskis wybija piłkę na aut.

Krzysztof Piątek dostaje piłkę na 16. metrze, by jednym zwodem zgubić dwóch rywali. Kopie mocno na wprost, w środek bramki, czym ułatwił interwencję Andrisowi Vaninsowi. Gdyby posłał piłkę w któryś róg...

Nie powiodła się akcja Ritvarsa Ruginisa prawą stroną. Skutecznie przyblokował go Maciej Rybus, pozwalając piłce wyjść poza linię końcową.

Krzysztof Piątek melduje się na placu gry. Schodzi Mateusz Klich.

Zdaniem sędziego Sebastian Szymański faulował w ofensywie.

Polacy grają już w komplecie. Chociaż na moment...

Przerwa w grze. W walce o górną piłkę Mateusz Klich oberwał przypadkiem w twarz. Konieczna jest interwencja sztabu medycznego.

Jeszcze raz Kami Grosicki spróbował przedrzeć się lewym skrzydłem. Nie poradził sobie z Vitālijsem Jagodinskisem.

A to potwierdzenie słów o dopingu

Pozostałe mecze w "polskiej" grupie

• Austria - Izrael 2:1 (Lazano 41', Hinteregger 56' - Zahavi 34')
  
• Macedonia Północna - Słowenia 1:0 (Elmas 50')

Żółta kartka dla Vitalijsa Maksimenki za faul.

Kamil Grosicki w stylu Arjena Robbena "łamie" akcję z lewego skrzydła do środka. Pchnął (bo uderzeniem tego nazwać nie można) z linii 16. metra w środek bramki, czym ułatwił interwencję bramkarzowi.

Kamil Grosicki teraz urwał się lewą stroną i podaje na 13. metr do wbiegającego Piotra Zielińskiego. Kaspars Dubra wybija piłkę na rzut rożny.

Przez niemal całą pierwszą połowę i teraz niesie się donośny doping polskich Kibiców. Do Rygi przyjechało ich blisko 3 000 i są z znacznej większości na stadionie. Jak piłkarze o co najmniej 2 klasy przewyższają gospodarzy.

Aj, mogła być trzecia bramka dla Biało-czerwonych! Kamil Grosicki idealnie ruszył do prostopadłego podania, by w polu karnym "objechać" Andrisa Vaninsa. Ciut za mocno "wyrzucił się" do prawej strony i jego anemiczny strzał obronił łotewski bramkarz, który wstał i pognał w stronę bramki!

Robert Lewandowski zaczyna ze środka! Bez zmian w obu ekipach.

Wracamy do Rygi na drugie trzy kwadranse meczu Łotwa - Polska. obie drużyny są już na murawie, jako pierwsi pojawili się gospodarze.

Szybko zadane ciosy Lewym prostym przyniosło uspokojenie w grze. Momentami Łotysze dochodzą do głosu, a większość akcji przeprowadzają swoją prawą stroną. Kilka razy w prosty sposób dał się ograć Maciej Rybus, ale nie przyniosło to większego zagrożenia. Strzały z dystansu w znacznej odległości mijały bramkę Wojciecha Szczęsnego.

Nic dziwnego, że po stronie celnych strzałów mają "0". U Biało-czerwonych jest "3" (wliczając uderzenie z dystansu Grzegorza Krychowiaka).

Co nas czeka po zmianie stron? Przekonamy się niebawem.

Jeszcze raz: pierwszy gol Roberta Lewandowskiego

+1' Koniec pierwszej połowy. Po szybkim dublecie Roberta Lewandowskiego Polska prowadzi z Łotwą 2:0

Pozostałe mecze w "polskiej" grupie

• Austria - Izrael 1:1 (Lazano 41' - Zahavi 34')
  
• Macedonia Północna - Słowenia 0:0 (w 45. minucie gol Elmasa (Macedonia Północna) nie został uznany

Seria dośrodkowań nie znajduje adresata i próba kontry. Polacy wybiegali w czterech, ale zagranie w koło środkowe do Piotra Zielińskiego okazało się za mocne.

Marcis Oss posyła dalekie podanie na skrzydło do Vladislavsa Gutkovskisa. Wmieszał się w to Maciej Rybus, który wybija na rzut rożny.

Tomasz Kędziora pogna,l prawą stroną, chcąc zagrać na "ścianę" z Sebastianem Szymańskim. Ten chciał odegrać na wolne pole, ale uniemożliwił mu to Vitalijs Maksimenko.

Strzał Olegsa Laizansa z ok. 30 metrów nie zagrażał Wojciechowi Szczęsnemu. W bezpiecznej odległości piłka minęła bramkę.

Bez zagrożenia pod bramką Polaków.

Olegs Laizans skacze wyżej do centry od Macieja Rybusa i uderza głową tuż obok bramki. Na wszelki wypadek interweniował Wojciech Szczęsny, ale łapie piłkę za linię boczną. Sędzia dopatrzył się rykoszetu i korner dla gospodarzy.

Marcis Oss w angielskim stylu wyrzuca piłkę w pole karne Polaków. Ostatecznie przejmuje ją Wojciech Szczęsny.

W innym meczu "naszej" grupy Izrael prowadzi na wyjeździe z Austrią!

A pod tym linkiem można obejrzeć drugą bramkę Roberta Lewandowskiego

Jan Bednarek przejmuje piłkę w środku pola i zostawia Robertowi Lewandowskiemu. Ten prostopadłym podaniem uruchomił Kamila Grosickiego, ale uderzył on z pola karnego metr-półtora obok lewego słupka.

Mateusz Klich zgrywa piłkę na 30. metr do Grzegorza Krychowiaka, który zdecydował się na atomowe uderzenie tuż nad murawą! Andris Vanins z trudem paruje zmierzającą do siatki tuż przy lewym słupku piłkę do boku! Zabrakło "doskoku" Kamila Grosickiego...

Pod tym linkiem można obejrzeć pierwszą bramkę Roberta Lewandowskiego

Za to na prawej stronie Ritvars Ruginis poradził sobie w łatwy sposób z Maciejem Rybusem i znalazł się w polu karnym. Podaje płasko przed bramkę do wbiegających kolegów, ale Kamil Glik przechwytuje piłkę.

Podanie diagonalne na lewą stronę do Kamila Grosickiego. Ten miałby przed sobą wolną autostradę, ale w ostatniej chwili zablokował go Vitālijs Jagodinskis.

Łotysze nerwowo na swojej lewej stronie. Aut dla Polski na wysokości pola karnego. Biało-czerwoni spokojnie rozgrywają i wycofują piłkę do Wojciecha Szczęsnego. Leje w Rydze, więc nie się trochę rozgrzeje przy piłce.

Próba dwójkowej akcji Piotra Zielińskiego z Robertem Lewandowskim przed pole karnym gospodarzy. Łotysze połapali się i dalekim wybiciem wyjaśnili na moment sytuację.

Przed tym meczem: 13 spotkań za Jerzego Brzęczka i 2 bramki, dzisiaj (na razie) 13 minut i 2 gole.

Kolejny rajd lewą flanką Kamila Grosickiego, który płasko zagrywa przed linią 16. metra do nadbiegającego Roberta Lewandowskiego, który mierzonym uderzeniem - bez przyjęcia - przy prawym słupku pokonuje bramkarz Łotwy!

DUBLET ROBERTA LEWANDOWSKIEGO!!!

... po czym wrzuca na środek pola karnego do Kamila Glika przed bramkę do Roberta Lewandowskiego, ale był na spalonym.

Akcja Polaków przynosi rzut rożny. Kamil Grosicki ustawia piłkę w narożniku...

Idealnie zaczyna się to spotkanie dla piłkarzy Jerzego Brzęczka. Lewą stroną pomknął Kamil Grosicki, który podaje przed pole karne do Roberta Lewandowskiego. Ten widział na prawej stronie Sebastiana Szymańskiego i "poklepali" tak, że kapitan Biało-czerwonych w sytuacji sam na sam z Andris Vanins posłał piłkę do siatki między jego nogami!

GOL DLA POLSKI! ROBERT LEWANDOWSKI!!!

Rzut wolny dla Łotwy z lewej strony. Dobre dośrodkowanie Janisa Ikaunieksa do Denissa Rakelsa, ale ten był na spalonym.

Robert Lewandowski próbował przedrzeć się w "szesnastkę prawą stroną. Skutecznie przyblokował go Kaspars Dubra, pozwalając piłce wyjść poza linię końcową.

Rzut wolny dla Biało-czerwonych ok. 15 metrów od lewego narożnika pola karnego gospodarzy. Piłka po zbyt głębokim dośrodkowaniu Kamila Grosickiego pada łupem Andrisa Vaninsa.

Halis Ozkahya gwiżdże i pierwsza połowa rozpoczęta prze gospodarzy!

39-letni Andris Vanins, bramkarz Łotwy, otrzymuje pamiątkową paterę od przedstawicieli Łotewskiego Związku Piłki Nożnej za setny występ w narodowych barwach.

Piłkarze obu reprezentacji wychodzę już na murawę z tunelu. Za moment hymny narodowe.

To 15. bezpośrednie starcie między tymi zespołami. Do rej pory 10 razy wygrywali Polacy, 2 spotkania kończyły się remisami i również 2 wygranymi Łotyszy.

Biało-czerwoni zaczynają rozgrzewkę. Początek meczu już za nieco ponad pół godziny.

Już oficjalnie.

Polska - mimo ostatnich wpadek - pozostaje zdecydowanym faworytem tego meczu. Łotwa to bowiem najgorsza drużyna w całej grupie. Przegrała ze wszystkimi - również z nami. Jej bilans bramkowy to 1-26. Z zerowym dorobkiem punktowym zamyka tabelę i nie ma z tego powodu najmniejszych szans na awans.

W marcu Polska wygrała w Warszawie z Łotwą 2:0, ale gole strzeliła dopiero po przerwie: w 76 minucie (Robert Lewandowski) i w 84 minucie (Kamil Glik). - Najważniejsze jest to, żebyśmy wyszli na boisko, zagrali dobry mecz i przede wszystkim wrócili z trzema punktami . Trzeba jednak przytoczyć klasyka, że nie ma już łatwych spotkań. Musimy zagrać skoncentrowani i nie liczyć na to, że Łotysze się położą i oddadzą nam trzy punkty - podkreśla Glik, który tym razem utworzy duet stoperów z Janem Bednarkiem (w marcu zagrał Michał Pazdan).

Szczęsny - Kędziora, Bednarek, Glik, Rybus - Klich, Zieliński, Krychowiak – Szymański, Lewandowski, Grosicki - taki przewidywany skład ujawnił na Twitterze Tomasz Włodarczyk z Przeglądu Sportowego. Czy tak będzie w rzecziwistości? Niedługo się przekonamy.

- Rewolucji w składzie nie będzie. Stan zdrowotny piłkarzy poznamy po rozruchu, na który wyjdą wszyscy piłkarze. W dniu meczu podejmiemy decyzję, kto zagra na lewej obronie. Mamy dwóch piłkarzy lewonożnych, którzy grają regularnie. Mam nadzieję, że Maciek Rybus ma problemy zdrowotne za sobą, a Arek Reca gra coraz więcej, nabiera pewności i to mnie cieszy. Mamy przygotowane różne warianty. Jak Łotwa grała pięcioma obrońcami, to traciła więcej goli. Liczy się jakość, nie liczba obrońców - zakończył Brzęczek.

Trener reprezentacji Polski nie chciał zdradzić kwestii personalnych. Wiadomo, że z drobnym urazem zmaga się Artur Jędrzejczyk, a w trakcie środowego treningu w Rydze boisko opuścił Krystian Bielik, a jego kontuzjowane udo zostało zabandażowane i trudno powiedzieć, na ile to jest poważne.

- Każde spotkanie jest inne i pisze swoją historię. W pierwszym meczu strzeliliśmy gola w 75 minucie i wygraliśmy 2:0, ale wcześniej Łotysze dwukrotnie wychodzili z groźnym kontratakiem - przypomina Jerzy Brzęczek. - Dla Łotwy ten mecz to będzie inne wyzwanie. Są zawodnicy, którzy grają w polskiej lidze, występowali w niej w przeszłości albo chcą podpisać kontrakty polskimi klubami. Historia uczy pokory, zaangażowania i koncentracji, a nie liczenia goli. Sam grałem w meczu z San Marino, który wygraliśmy 1:0 po golu strzelonym ręką - dodaje.

Selekcjoner polskiej reprezentacji przyznał, że spodziewa się w Rydze trudnego meczu. Przypomniał też spotkanie na Stadionie Narodowym w Warszawie, które nasza drużyna wygrała 2:0, choć do 75 minuty był remis. Oczywiście nasi piłkarze na boisku muszą potwierdzić rolę faworyta i sięgnąć po trzy punkty, które będą kolejnym krokiem w kierunku awansu na mistrzostwa Europy.

W czwartkowym spotkaniu z Łotwą nasi kadrowicze będą zdecydowanym faworytem. Muszą jednak zagrać na znacznie lepszym poziomie niż to miało miejsce przeciwko Słowenii i Austrii. W tamtych dwóch wrześniowych meczach biało-czerwoni zdobyli zaledwie jeden punkt.

Dzień dobry! Dzisiaj o godz. 20.45 reprezentacja Polski zmierzy się na wyjeździe z Łotwą w ramach eliminacji Euro 2020. Zapraszamy na relację na żywo z tego spotkania.