Co tu się wydarzyło! Sadio Mane wyszedł sam na sam z Edersonem, trafił w słupek, a później to działy się już cuda! Laporte próbując wybić piłkę trafił w bramkarza swojej drużyny i futbolówka znowu zmierzała w stronę bramki! Dopiero na sam koniec Laporte zdołał wybić ją z linii bramkowej!