W zespole The Reds mamy bowiem do czynienia z zabójczym tercetem Mane-Salah-Firmino, którzy stanowią główną siłę napędową Anglików. Najgroźniejszym z nich zdecydowanie jest Mohamed Salah. Egipcjanin ma już w tym sezonie 20 goli. O pięć więcej ma jednak Robert Lewandowski, który w tym sezonie Ligi Mistrzów przechodzi samego siebie. Polski napastnik strzelił osiem bramek w sześciu spotkaniach, a to dopiero początek fazy pucharowej! Zawodnik Bayernu może wyrównać, a nawet pobić rekord Cristiano Ronaldo, który w jednym sezonie miał na koncie 15 trafień. Aby tak się stało, niemiecka drużyna musi dojść do finału.