Koniec spotkania. Bayern zgodnie z planem pokonał AEK. Ciekawe, czy tak łatwo poradzi sobie z Borussią?
Lewandowski schodzi chyba tylko dlatego, żeby publiczność podziękowała mu za występ. Na sekundy melduje się Wagner.
Rozpoczął się doliczony czas. Bayern kontroluje końcówkę. Kibice powoli opuszczają stadion.
Na chwilę wchodzi też Sanches. Zastąpił Gnabry'ego.
Rafinha zmienił Ribery'ego. Bayern kończy w tempie żółwia. AEK jest zrezygnowany; 0:4 w dwumeczu.
Kolejna szansa dla Bayernu. Kimmich uderza nad bramką.
I jeszcze Boye za Mantalosa.
Kolejna zmiana po stronie gości. Na boisku zameldował się Galo.
Podsumujmy: 100 występów w pucharach, 56 goli:
Świetne wykończenie Lewandowskiego. Polak zamyka dośrodkowanie od Kimmicha z rzutu rożnego. Gol nr 49 w Lidze Mistrzów, nr 56 w setnym występie w europejskich pucharach!
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! LEWANDOWSKI!
Bayern długo wymienia piłkę na połowie AEK-u. Brakuje wykończenia akcji strzałem.
W miejsce Alefa pojawił się Moran.
I jeszcze jedna kartka. Lambropoulos za faul na Muellerze.
AEK wyszedł z akcją. Neuer łatwo wyłapał jednak piłkę.
Simoes przerywa akcję faulem, a to kończy się dla niego kartką.
W drugim meczu tej grupy Ajax doprowadza do wyrównania. Jest 1:1 w Lizbonie.
Tym razem zablokowane uderzenie Kimmicha. Ciasno, naprawdę ciasno w okolicach szesnastki. Bayern jednak nie rezygnuje.
Lewandowski wygrywa pojedynek w powietrzu. Uderza głową, lecz słabo.
Ribery... Rywal uderza go w szyję, a Francuz robi zamach na jego głowę.
Gnabry z dystansu. Była moc, nie było precyzji. Od bramki Barkas. Za chwilę nastąpią chyba pierwsze zmiany.
Z wirtualnej tabeli wynika, że Bayern z 10 punktami prowadzi w grupie E.
Ależ szansa! Kimmich do Goretzki, ten oddaje piękny strzał z powietrza, ale w środek, ale lekko - jedną ręką wybija Barkas. Interwencja zdecydowanie na notę.
Gnabry mija rywala w polu karnym. Piłkę oddaje Lewandowskiemu, ale tego pilnowało aż czterech obrońców. Strata i ponowna próba ataku po zgarnięciu piłki.
Kimmich wrzuca, Lewandowski nabiega na główkę. Wrzutkę przecina jeden z obrońców, który był bliski trafienia samobójczego.
Fatalnie Mueller. Ani to nie było lobowanie, ani próba poszukania Gnabry'ego. Niemiec przeprosił już kolegę i zespół.
Gnabry oddaje strzał sprzed szesnastego metra. To była kiepska próba. Pomocnik nie wywalczył nawet kornera.
Pierwszy raz zaatakował AEK. Alef jednak najpierw stracił piłkę, a potem jeszcze sfaulował przeciwnika.
Druga część właśnie się rozpoczęła.
Przerwa. Bayern zgodnie z planem prowadzi 1:0. Wracamy za kwadrans.
Bardzo źle zachował się Boateng. Ten faul zasługiwał na kartkę.
Na spalonym złapany również Lewandowski. Za chwilę ostatni gwizdek w pierwszej połowie. Wynik bez zaskoczenia.
AEK pozbawiony piłki. Właściwie ogranicza się do wybijania jej w kierunku Ponce, który nie ma większych szans w walce z Boatengiem czy Hummelsem.
Piłka zaplątała się między nogami Lewandowskiego. A oto jego statystyki z europejskich pucharów (Lech, Borussia, Bayern). Prawda, że robią wrażenie?
Mniej więcej sześciu-siedmiu piłkarzy AEK-u ustawionych na 20-30 metrze.
Gnabry płasko i mocno w pole bramkowe. Jeden z obrońców zdołał wybić.
Bayern nie zachłystuje się prowadzeniem. Jest skupiony na zdobyciu kolejnej bramki. Na razie posiadanie piłki na poziomie 60 procent.
UWAGA! Mueller w polu karnym, oddaje strzał, ale tym razem Cosić na posterunku. Bardzo dobra interwencja na wślizgu.
Trafienie Polaka jest jego 48 w Lidze Mistrzów (w tej edycji 3). Dogonił więc Ibrahimovicia i Szewczenkę, za moment prześcignie Di Stefano (49) i swojego idola, Henry'ego (50).
Dodajmy, że Lewandowski strzelił tak jak najbardziej lubi, czyli na dwa tempa: najpierw "położył" bramkarza, potem wybrał sobie róg.
Decyzja o podyktowaniu jedenastki jak najbardziej dyskusyjna. Gdyby w fazie grupowej można było korzystać z VAR-u, to arbiter po analizie pewnie podjąłby inną decyzję.
Bramkarz rzucił się w prawo, piłka poszła w jego lewą stronę. Świetny strzał Lewandowskiego, Bayern na prowadzeniu.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! LEWANDOWSKI! To jego setny występ w europejskich pucharach.
Żółtą kartkę otrzymał Cosić. To przez niego sędzia zagwizdał.
RZUT KARNY DLA BAYERNU!
Piłka krąży między zawodnikami Bayernu, ale bez powodzenia. Tak samo zresztą jak kolejny rzut rożny, którego wykonywał Kimmich.
Bayern nie wykorzystuje prezentów od AEK-u. Źle zachował się teraz Gnabry.
W drugim spotkaniu tej grupy na razie również bez bramek; Benfica remisuje z Ajaksem.
Na pozycji spalonej złapany Ribery.
W Atenach było całkiem podobnie; Bayern długo nie potrafił przebić się przez mur. Dopiero po godzinie gry padły bramki.
Kwadrans gry za nami. Bayern jeszcze nic nadzwyczajnego nie zaprezentował. AEK broni się praktycznie całym zespołem na własnej połowie.
Gwizdek sędziego. Po rzucie wolnym Lewandowski sfaulował rywala. Gol i tak był nie padł, bo Hummels trafił w bramkarza.
Ajjj. Goście w książkowy sposób wyszli spod pressingu, przerzucili ciężar gry, a potem stworzyli okazję. Ponce ostatecznie nie minął jednak Boatenga.
Za nami kilkadziesiąt sekund, w których AEK potrafił wymienić serię podań po ziemi.
I odpowiedź Bayernu. Goretzka głową, Barkas na róg.
Ale teraz mogła paść bramka dla gości. Lambropoulos główkuje po rzucie rożnym. Futbolówka mija o centymetry prawy słupek. Dobra szansa!
Żadnego zagrożenia nie stworzyło dośrodkowanie AEK-u z lewej strony. Neuer bez problemu złapał piłkę i oddał ją koledze z pola.
Pierwsza okazja dla gospodarzy, lecz zablokowany w polu karnym został Mueller.
Neuer w swoim żywiole; do piłki pobiegł gdzieś w okolice 45 metra.
Boateng z pierwszym przerzutem do Ribery'ego. Bayern traci jednak piłkę. Początek jest dość spokojny.
Gramy. Od środka rozpoczęli goście.
Piłkarze za moment wyłonią się z tunelu. Na trybunach mnóstwo kibiców z Grecji. Zresztą Niemców na ich stadionie również było sporo.
Dodajmy jeszcze, że AEK nigdy nie wygrał w Niemczech.
AEK walczy już tylko o prawo gry w Lidze Europy. W tej edycji przegrał wszystkie mecze (bramki: 2-8). W Atenach uległ Bayernowi 0:2. Pogrążył go Robert Lewandowski.
Ławka Bayernu: Ulreich, Sule, Rafinha, James, Sanches, Wagner, Shabani.
Zerkamy na skład Bayernu i jedno rzuca się w oczy: od początku zagra Thomas Mueller. Przypomnijmy, że jego żona Lisa wywołała niemałą awanturę, krytykując na Instagramie decyzję trenera o posadzeniu jej męża na ławce podczas meczu z Freiburgiem.
Tak naprawdę kibice (i chyba też trener Niko Kovac) traktują mecz z AEK-iem jako przystawkę do tego co czeka w sobotę, czyli hitu z Borussią Dortmund w 11. kolejce Bundesligi.
W Bayernie wiele rzeczy nie działa jak należy. Zespół słabo spisał się w ligowym meczu z Freiburgiem i zasłużenie nie zgarnął za niego trzech punktów (1:1).
Niecałe pół godziny dzieli nas od pierwszego gwizdka na Allianz Arena. Jeżeli Bayern wygra, a Benfika przegra swoje spotkanie, to monachijczycy już dziś cieszyć się będą z awansu do fazy pucharowej.