Druga połowa przyniosła nam znacznie więcej emocji niż pierwsza, Jagiellonia rozwinęła skrzydła i poważnie zaczęła zagrażać bramce gości. Niestety jeden błąd, a raczej seria małych błędów zniweczyła wszystko. Gent wygrywa 1:0, jednak powiedzmy szczerze, najbardziej sprawiedliwy byłby w tym meczu remis. Czasu jednak cofnąć się nie da, przed Jagą trudne zadanie w Belgii, lecz podopieczni Ireneusza Mamrota z pewnością są w stanie je wypełnić.