Stal Mielec nie może liczyć na to, że dogoni w tabeli lidera z Częstochowy, ale stawką sobotniego starcia z Rakowem będzie uratowanie nadziei na awans do Ekstraklasy. Po bezbramkowym remisie z Sandecją Nowy Sącz, mielczanie tracą do drugiego ŁKS-u już siedem punktów. Jeśli łodzianie powiększą w ten weekend przewagę do dwucyfrowej liczby, Stali w walce o awans będą sprzyjać już tylko matematyczne szanse.