Za faworyta w tym meczu uznawana jest oczywiście Legia Warszawa. Po katastrofalnej porażce z Wisłą i zwolnieniu Ricardo Sa Pinto na spotkanie z Jagiellonią wyszła zupełnie inna drużyna. Podopieczni Aleksandara Vukovicia rozgromili wicemistrza Polski 3:0, ale gdyby nie postawa Mariana Kelemena to zwycięstwo byłoby dużo bardziej okazałe.