Sasa Balić wpadł w pole karne, dograł do Pawłowskiego, który uderzył na bramkę. Piłka odbiła się od poprzeczki, a później wypadła z bramki! Sędziowie potrzebowali chwili, aby obejrzeć sytuację, ale ostateczny werdykt to - nie ma gola! Piłka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej!