Koniec spotkania. Cracovia wywozi cenne trzy punkty z Gdyni. Cenne i zasłużone - dodajmy.
GOOOOOOOOOOOOOOOOL! Javi Hernandez zamyka mecz!
Steinbors wygrywa pojedynek sam na sam z Hernandezem.
Arbiter z Bytomia zdecydował się doliczyć cztery minuty.
Serafin za Dimuna - więcej zmian już nie będzie.
Piszczek zbyt długo zwlekał z oddaniem piłki. A była okazja na wykończenie akcji strzałem. Nie doczekał się jednak Hernandez.
Jeszcze Rapa. Po ziemi, obok prawego słupka.
Napastnik za obrońcę: da Silva zmienia Maricia.
Trybuna "Górka" intonuje: Arka gol! Tymczasem sytuację na zamknięcie meczu miała Cracovia. Pomylił się Javi Hernandez.
I jeszcze w miejsce autora bramki pojawia się Piszczek. Filip Piszczek!
A skoro końcówka to na zmianę gotowy Strózik. Wchodzi za Wdowiaka.
Przed szansą była teraz Arka. Po dośrodkowaniu Zbozienia głową uderzył Marciniak. Obok.
Wdowiak zagościł z piłką w polu karnym. Steinbors broni jego strzał bez zarzutu.
System VAR obsługuje dziś sędzia Szymon Marciniak, który wczoraj prowadził mecz Lechii z Legią.
Kontrowersja w polu karnym Arki. Czy Maghoma pchnął Cabrerę? Nie ma wideoweryfikacji, gramy dalej.
4223 widzów - oto oficjalna frekwencja tego meczu.
Janota wzięty w kleszcze. Jest ciasno w okolicach pola karnego "Pasów". Nie prześlizgnie się tam nawet polna mysz...
Doping nie ustaje. Kibice mimo wyniku dobrze się bawią. Na widowni cztery, może pięć tysięcy osób.
Poobijany Cabrera otrzymał pomoc sztabu medycznego, ale o dziwo nie musiał zejść na chwilę za linię. Gwizdy z trybun.
Żółtą kartką został ukarany Maghoma. To pierwsza taka kara w meczu.
Zarandia w stylu Robbena; zejście do środka i strzał z lewej nogi. Pesković znowu górą.
I jeszcze za Aankoura wchodzi młodzieżowiec - konkretnie Młyński.
Siemaszko w miejsce Nalepy.
Cracovia broni się bardzo głęboko. I skutecznie - zaznaczmy.
Zbozień dwa razy płasko w pole karne. Do przeciwników.
Na pozycji spalonej znalazł się Janota. Arka częściej posiada piłkę niż w pierwszej połowie. Może coś z tego się urodzi?
"Gorący kartofel" w polu karnym Cracovii. Dytjatjew wiele się nie zastanawiając odkopał go za linię boczną.
Blisko, blisko Arka. Pesković broni strzał zza szesnastki.
Zarandia raz skręca Siplaka, potem drugi raz i na koniec jeszcze trzeci. Efekt? Rożny.
Aankour padł przed polem karnym. Sędzia nakazał grać dalej. Ostatecznie Arka ugrała jedynie wznowienie z autu.
Janota lewą nogą ponad bramką. Mógł to lepiej wykończyć.
Druga część właśnie się rozpoczęła. Od środka wznowili arkowcy.
Koniec pierwszej odsłony. Cracovię pochwalmy za skuteczność. Wszystko co miała to wykorzystała.
Gra Arki nie ma teraz sensu. Podania w poprzek, do najbliższego albo do tyłu.
Arka bez argumentów. Dwa-trzy podania i strata. Dwa-trzy podania i strata. Piłkarze nie szukają wolnej przestrzeni.
Kiks Maricia i mamy rożny dla Cracovii. Stoper Arki gra bardzo niepewnie.
Dwóch zawodników (Zbozień, Zarandia) pilnowało Wdowiaka, ale żaden nie zablokował dośrodkowania. Piłka po koźle trafia do Rapy, który obija rękę Maricia. Jest po meczu?
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! 2:0 dla Cracovii!
Dlaczego Cracovia oddała inicjatywę? Arka właśnie przeprowadziła trzecią akcję po straconej bramce. Zarandia kopnął mocno, lecz za wysoko.
A zaraz po nim... Zarandia! Ładny, soczysty strzał. A i interwencja niczego sobie. Nie z Peskoviciem takie numery!
Jankowski! Zauważył wysuniętego Peskovicia i momentalnie spróbował strzału z 25 metra. Broni jednak bramkarz Cracovii.
GOOOOOOOOOOOOOOOOL! 1:0 dla Cracovii. Nie myli się Cabrera.
Karny! Nalepa sfaulował Javiego Hernandeza.
Po stałym elemencie dla Arki nic nie wyniknęło. W posiadaniu dalej Cracovia. W drugiej linii brakuje u niej Dąbrowskiego.
Mocne wstrzelenie. Na drodze stanął jednak jeden z obrońców Cracovii. Jest rzut rożny.
Nalepa wywalczył rzut rożny. Będzie okazja dla Arki na wrzutkę w pole karne.
Zarandia wbiega przed obrońcę, potem w pole karne, ale wyjeżdża z piłką za końcową linię. Z piątego metra wznawia Pesković.
Na razie jesteśmy świadkami tego samego co wczoraj w Gdańsku - mało jakości, dużo walki. Jest duży problem z płynnością w grze.
Zupełnie nieudane dośrodkowanie. Próbował Siplak.
Pierwszy strzał. Zarandia z bardzo dużej odległości. Piłka po drodze skozłowała i ostatecznie trafiła do rąk bramkarza.
Aankour nie pomyślał i zagra do... Peskovicia. Początek meczu bez emocji.
Mieliśmy korner dla gości, to i mamy dla gospodarzy. Nalepa wrzucił na krótki słupek - do nikogo. Cracovia oddaliła zagrożenie.
Cracovia rozpędziła się na prawej stronie. Maghoma dobrze jednak wybił piłkę. A potem sędzia odgwizdał przewinienie.
Wybrzmiał pierwszy gwizdek. Gramy.
Na trybunach mało widzów. Poniedziałek, godzina osiemnasta, pogoda też nie sprzyja...
Jako że jest to tzw. mecz przyjaźni to ze stadionowych głośników słyszymy głos Macieja Maleńczuka i hymn Cracovii w jego wykonaniu.
W tym roku Arce pozostał wyjazd do Zabrza i domowy mecz z Wisłą Płock. Cracovia zmierzy się u siebie z Pogonią Szczecin, a w delegację pojedzie do Lubina.
Gdyby mecz odbył się w ramach sezonu 2019/20 to Arka zostałaby ukarana walkowerem i Cracovia zresztą też... Na boisku od pierwszej minuty nie zobaczymy bowiem ani jednego młodzieżowca.
Ławka Cracovii: Stępniowski, Helik, Pestka, Budziński, Strózik, Serafin, Piszczek.
Ławka Arki: Staniszewski, Sołdecki, Danch, Socha, Młyński, da Silva, Siemaszko.
Pogoda w Gdyni taka sobie. Na termometrze najwyżej trzy kreski powyżej zera. W dzień na szczęście było pogodnie - w przeciwieństwie do niedzieli.
Jeżeli chodzi o Cracovię to być może najgorsze jest za nią. Poza Gerardem Olivą do dyspozycji trenera są wszyscy zawodnicy. Część z nich odzyskuje formę. W przypadku wygranej drużyna awansuje na dziesiąte miejsce.
Arce już tak dobrze szło, ale nagle coś się zacięło - i to w dwumeczu z Jagiellonią Białystok. W lidze - mimo prowadzenia - uległa 1:3. W krajowym pucharze przegrała natomiast 0:2. Słabo spisali się wszyscy zawodnicy z ofensywy. Na dodatek czerwoną kartkę otrzymał Adam Deja.
Za niecałe dwa kwadranse rozpocznie się ostatnie spotkanie 18. kolejki Lotto Ekstraklasy. Arka chce zmazać plamę po Pucharze Polski. Z kolei Cracovia zamierza pójść za ciosem i zrobić gdynianom to samo co Lechowi.