Lech kontrolował spotkanie, dopóki Szczepaniak nie zdobył kontaktowej bramki. Miedź miała okazje, by wyrównać, mecz mogli zamknąć lechici. Ogólnie, pomimo kilku przestojowych momentów w grze, nie było źle. Całkiem udane zakończenie ligowej niedzieli. Kolejorz wreszcie się przełamał, Ivan Djurdjević wreszcie ma powody do zadowolenia.