Ile razy można pisać, że "nie tak wyobrażali sobie piłkarze Legii". Zatem skupmy się na Wiśle - 8 strzałów i 4 celne (u gospodarzy odpowiednio 1 i 0) i przyjemna dla oka gra. Do tego skuteczna. Widać w obu Wisłach - tej krakowskiej i płockiej - można połączyć te dwa czynniki. "Nafciarzom" brakowało kompletu punktów w tym sezonie i po pierwszych trzech kwadransach są blisko.
Ale pamiętajmy, że "2:0 to niebezpieczny wynik". Co nas czeka po zmianie stron? Przekonamy się niebawem.