Jeżeli nie stwarzasz sytuacji bramkowych, to nie zdobywasz goli. Proste? Tak jest w teorii, i w praktyce. Pierwsze trzy kwadranse to festiwal walki o środek pola i multum dośrodkowań. A do tego wiele nieudanych strzałów z dalszej odległości.
Niewiele więcej można napisać, więc czeka(j)my na drugą odsłonę.