Co tam się działo? Mocny strzał Ariela Borysiuka przed siebie odbił Michal Pesković, bramkarz był bez szans przy dobitce Marco Paixao, ale po wideoweryfikacji okazało się, że Portugalczyk w momencie strzału byłego zawodnika QPR był na pozycji spalonej, gola oczywiście nie ma.