Raków walczy jednak także o swoje marzenia. Po nieudanym początku wiosny wydawało się, że drużyna Papszuna podzieli los innego beniaminka, Odry Opole, i trudno będzie jej nawiązać do dobrej gry z jesieni. Ostatnia seria czterech zwycięstw w pięciu kolejnych meczach sprawiła jednak, że częstochowianie wciąż mają szanse na awans - do drugiego Zagłębia Sosnowiec tracą tylko trzy punkty.