Arbiter główny jeszcze poradził się swoich asystentów w wozie VAR, ale wszystko było w porządku! Portowcy domagali się odgwizdania faulu Frankowskiego, który trochę zbyt agresywnie odbierał piłkę rywalowi. Niemniej jednak skrzydłowy Jagi zabrał piłkę, dograł do Irlandczyka, który sprytnym strzałem piętą pokonuje Załuskę!