Jagiellonia dostaje to, o co prosiła się przez niemal całą drugą połowę. Doskonałe dośrodkowanie Rafała Kurzawy z rzutu wolnego, piłka trafia na głowę Piotra Wlazło, który... trafia w Mariana Kelemena. Bramkarz paruje piłkę przed siebie... w miejsce, gdzie stał Piotr Wlazło, który ponownie "uderza" i wpisuje się na listę strzelców.